Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Zaha Hadid o Awangardzie Rosyjskiej

bec

Zaha Hadid nigdy nie ukrywała fascynacji dokonaniami Rosyjskiej Awangardy. Jej najnowsza książka "Zaha Hadid and Suprematism" prezentuje współczesne architektoniczne spojrzenie na twórczość artystów tego okresu

Fascynacje rosyjskimi projektami widać także w twórczości architektki. Wystarczy wspomnieć zaprojektowaną przez nią willę w podmoskiewskiej Barwice, której formy stanowiły czytelne odniesienie do „Wygładzaczy chmur” El Lissitzkiego.

Tym razem światło dzienne ujrzy publikacja związana z wystawą w Galerie Gmurzynska w Zurichu, o znamiennym tytule „Zaha Hadid i Suprematyzm”, której Hadid była kuratorką. Album zawiera reprodukcje dzieł najwybitniejszych twórców rosyjskiej awangardy oraz inspirowanych nimi prac laureatki Pritzkera opatrzone tekstami teoretyków i historyków sztuki (m.in. C. Douglas, K. Gmurzynska, A. Lavrentiev, H.U. Obrist).

Suprematyzm, do którego tak chętnie odwołuje się Hadid był nurtem w sztuce stworzonym przez Kazimierza Malewicza około 1915 roku. Jego nazwa odnosiła się do podstawowej zasady kierunku, mówiącej o nadrzędności (supremacji) czystego odczucia w sztuce. Ekspresyjne i abstrakcyjne formy rzeźbiarskiej architektury Zahy Hadid zdają się wynikać z podobnych przekonań.

Koncepcja samej ekspozycji oparta została na zestawieniu dzieł rosyjskiej awangardy i współczesnych projektów londyńskiej architektki, która nie tylko stworzyła ideę całości, ale także zaaranżowała wnętrze galerii. Wystrój wnętrza stanowił swoisty hołd dla dwudziestowiecznych twórców. Mocne, geometryczne czarne kształty namalowane na białych ścianach wprowadzały w świat suprematystów, a jednocześnie - w świat Zahy. Stanowiły tło i przeciwwagę dla jej prac oraz organicznych kształtów zaprojektowanych przez nią mebli, które także zostały zaprezentowane we wnętrzu galerii. Co ciekawe, większość zwiedzających przyznawała, że mocne, agresywne elementy współczesne nie miały takiej siły oddziaływania jak mniej spektakularne formalnie rzeźby i obrazy Kazimierza Malewicza, El Lissitzkiego, Alenksandra Rodczenki Czyżby kolejny dowód na to, że przetworzona idea nie jest tak silna jak oryginał?

Skomentuj:

Zaha Hadid o Awangardzie Rosyjskiej