Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Będzie 280-metrowy wieżowiec dla Warszawy?

ucho

W ostatnich dniach przez media przetoczyła się lawina informacji w sprawie możliwości wybudowania w Warszawie jednego z najwyższych budynków w Europie, który mógłby przyćmić swoimi rozmiarami Pałac Kultury i Nauki. Inwestycja Chmielna Development, spółki zależnej od Kulczyk Holding, ma szansę w dużym stopniu odmienić krajobraz naszej stolicy. Z natury krytyczna Bryła postanowiła przyjrzeć się sprawie z bliska.

Chmielna Development
Chmielna Development

Wieżowiec ma zostać ulokowany na warszawskiej Woli, na działce u zbiegu ulic Chmielnej i Miedzianej tuż obok biurowca Warta Tower będącego również własnością spółki. Większość powierzchni użytkowej budynku wynoszącej ponad 80 tys. m. kw. będzie przeznaczona na apartamenty oraz część hotelową. Firmy pragnące ulokować swoje siedziby wysoko ponad głowami konkurencji musimy jednak rozczarować. Wstępny projekt budynku nie przewiduje wydzielenia w nim powierzchni biurowej.

Projektantem budowli jest biuro MWH Architekci Andrzej Wyszyński, a jego współautorami Dorota Borysiewicz i Andrzej Piłatowski. Pracownia ta nie jest nowicjuszem w dziedzinie projektowania wysokościowców. Jej dziełem jest m.in. drugi co to wysokości w stolicy biurowiec Warsaw Trade Tower (dawna siedziba Daewoo) oraz projekt gdańskiego apartamentowca Big Boy Building. Ponieważ bryła budynku będzie kolosalna, architekci postanowili ją zróżnicować. Budynek, który u podstawy w rzucie ma równoległobok, co 15 pięter, ''przekręca'' się i w przekroju ma równoległobok będący lustrzanym odbiciem tego poniżej. Z lotu ptaka będzie widać ośmiościan, a z boku wieżowiec będzie składać się z trójkątnych płaszczyzn. - ''Będą inaczej odbijać światło i niebo, da to efekt rozczłonkowania bryły, a jednocześnie pozwoli zachować jednolitą formę budynku'' - mówi architekt.

Wysokość 68-kondygnacyjnej wieży szacowana jest na 260 metrów do dachu budowli. Wraz z wieńczącą budynek iglicą wartość ta może osiągnąć 282,4 metra. To więcej, niż w przypadku jakiegokolwiek innego wybudowanego dotychczas w Europie wieżowca. Nie wystarczy jednak, aby długo dzierżyć palmę pierwszeństwa na naszym kontynencie. Opisywane już przez nas ponad 300 metrowe wieże jak londyński The Shard czy paryski biurowiec Phare, nie wspominając już od moskiewskim 600 metrowym Russia Tower mogą szybko zdeklasować ewentualnego warszawskiego rekordzistę.

Najwyższym z grona realizowanych wieżowców w naszym kraju ma być wrocławski Sky Tower. Obiekt budowany przez LC Corp - spółkę związaną z jednym z najbogatszych Polaków Leszkiem Czarneckim - osiągnąć ma 258 metrów wysokości. Przedstawiciele wrocławskiego inwestora nie zamierzają jednak startować w wyścigu o pierwsze miejsce. Chociaż z medialnego punktu widzenia walka rodzimych milionerów Kulczyka i Czarneckiego o zwycięstwo w rankingu wysokości mogłaby wydać się atrakcyjna, wolą oni podobno konkurować jedynie na płaszczyźnie jakości architektury.

Ostrożne szacunki mówią, że inwestycja o podobnym rozmachu kosztować może ponad miliard złotych. Oczywiście, jeżeli budowa w ogóle dojdzie do skutku. Dowiedzieliśmy się, że Kulczyk Holding złożył dzisiaj poprzez swoją spółkę celową Chmielna Development wniosek o wydanie warunków zabudowy dla swojego wieżowca.

Jarosław Sroka, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej i relacji międzynarodowych w Kulczyk Holding dodaje, że ''Wstępna koncepcja wieżowca została przychylnie odebrana przez władze miasta. Po uzyskaniu warunków zabudowy będziemy ją dopracowywać we współpracy z pracownią MWH Architekci Andrzej Wyszyński, która jest autorem projektu koncepcyjnego''. Inwestor chce zaprosić do współpracy najlepszych światowych architektów i stworzyć oryginalny budynek, który mógłby stać się symbolem Warszawy. Sprzedaż mieszkań i powierzchni handlowych rozpocząć ma się od razu po uzyskaniu przez spółkę pozwolenia na budowę.

Przeprowadzając liczne analizy komunikacyjne, inwestor przewidział możliwość przedłużenia ulicy Miedzianej do Al. Jerozolimskich oraz wejścia w partnerstwo z PKP, co umożliwić miałoby wybudowanie platformy nad pobliskimi torami kolejowymi i stworzenie ogólnodostępnej przestrzeni publicznej. PKP nie potwierdza jednak tych informacji. Po uzyskaniu wszelkich pozwoleń Chmielna Development planuje rozpoczęcie budowy pod koniec 2009 i zakończenie jej w roku 2011.

Czy ratusz zgodzi się na wieżowiec Kulczyk Holding?

- To co prawda nie jest bezpośrednio rejon zachodniego centrum Warszawy, gdzie jest pełne przyzwolenie na konkurowanie wysokością z Pałacem Kultury, ale nie można wykluczyć w tym miejscu budynku wysokiego, jeżeli ma się świadomość, że wieżowce mogą, a nawet powinny powstać wzdłuż ulicy Towarowej - mówi Marek Mikos, p.o. naczelnego architekta miasta. Zastrzega: - Budynek tych rozmiarów jest sprzeczny z projektem planu okolic Al. Jerozolimskich opracowanym na zlecenie miasta przez Andrzeja Kicińskiego, który w tym miejscu przewiduje zabudowę do 27 metrów.

Plan, lata temu utknął w sądzie administracyjnym. Decyzję o tym, czy zmienić politykę miasta co do Jerozolimskich, podejmie prezydent Gronkiewicz-Waltz. Sprawa robi się pilna, bo przy Jerozolimskich może powstać więcej wieżowców. Kilkanaście dni temu izraelska spółka Lilium złożyła wniosek o warunki zabudowy dla 257-metrowego budynku u zbiegu Jerozolimskich i Jana Pawła II, obok Marriotta, a kilka tygodni temu pracownia FSP Arcus poprosiła ratusz o opinię na temat 110-metrowego wieżowca na terenie przeznaczonych na sprzedaż wojskowych gruntów pomiędzy Jerozolimskimi a Nowogrodzką.

Na ocenę architektonicznej jakości projektu jest jeszcze nieco za wcześnie. Jako, że jest to jedynie wstępna koncepcja, ograniczymy się tylko do wyrażenia niepokoju związanego z wysokością planowanego wieżowca. Czy okolica, w której ma być zlokalizowana wieża to dobre miejsce dla 280 metrowego giganta? Zapraszamy do dyskusji.

    Więcej o:

Skomentuj:

Będzie 280-metrowy wieżowiec dla Warszawy?