Wieści z budowy: Zamek w Poznaniu niemal gotowy!
Budowa zamku królewskiego w Poznaniu ma się ku końcowi. Budynek od samego początku budził wiele kontrowersji, bowiem zaprojektowany został na podstawie bardzo skąpych źródeł mówiących o jego XIV-wiecznym poprzedniku
Zamkowa wieża już na dobre wpisała się w panoramę poznańskiego starego miasta i coraz więcej mieszkańców twierdzi, że dobrze komponuje się z renesansowymi kamienicami. Skąd autor projektu odbudowy Witold Milewski wiedział jak zamek wyglądał przed wiekami? Prace archeologiczne wykazały, że w momencie śmierci króla Przemysła (1296 r.) poznańska warownia miała wieżę i dwa fragmenty murów. Budowę zamku prawdopodobnie ukończył dopiero Kazimierz Wielki, natomiast obwód murów obronnych zamknięto około 1383 roku (niemal sto lat po śmierci króla Przemysła II).
O ile można przypuszczać jak zamek wyglądał z zewnątrz to wewnętrzny układ pomieszczeń ciągle pozostaje tajemnicą. Milewski wraz z pracownią architektoniczną Arcus zaprojektowali zamek próbując odtworzyć jego renesansowe oblicze. Dlaczego akurat renesansowe? Ponieważ z okresu XVI-XVII wieku zachowało się kilka grafik oraz zapis relacji z wizytacji zamku. Niestety grafiki te nie są dokładne. Przedstawiają widok całego miasta, na którego tle zamek jest tylko małym elementem.
- Jeżeli zna się zasady budowania: wiązania cegieł, wie, jakiej zaprawy używano, jakie profile drzewa stosowano - to można dokonać rekonstrukcji. Wprawdzie jakiś szczegół mógł być inny, ale to naprawdę nie ma żadnego znaczenia - tłumaczy architekt Witold Milewski.
Zapewniał on, że starał się, aby zamek przypominał architekturę z XVI wieku. Dlatego fasadę wyłożono historyzującą cegłą, zamontowane w oknach szkło ma ołowiane ramki i strukturę plastra miodu, natomiast nowoczesne instalacje schowano w grubych, wykonanych z pustaków murach.
Warto zauważyć, że gotycka wieża znalazła się w neorenesansowym towarzystwie jedynie ze względów turystycznych, bowiem już w średniowieczu osunęła się na grząskim zboczu i zamek w XVI wieku istniał bez niej. Jednak wkrótce turyści będą mogli windą wjechać na jej szczyt by podziwiać panoramę Poznania z widokowego tarasu.
Co myślicie o odbudowywaniu tudzież budowaniu zabytków? Powinny powstawać w historycznych kształtach nawet wtedy kiedy nie jest znany ich szczegółowy wygląd?
źródło: poznan.gazeta.pl
Tańczące budynki i pączkujące bryły. Oto architektura według Victora Enricha
Nowe na starym, czyli pomysłowe "nadbudówki"
Świątynia Opatrzności Bożej już otwarta
Kontrowersyjna nadbudowa zabytkowej elektrowni
Wieści z budowy: Zamek w Poznaniu niemal gotowy!
Wieża ciśnień w Szczytnie - zabytek, makabryła i Torre Apartments
Taśmy - element architektury w dobie koronawirusa
Wola Korzeniowa: figura Matki Boskiej została przemalowana. Odzyskała dawny wygląd