Biały wieloryb zamiast spodka? Kielecki PKS do przebudowy [WIZUALIZACJE]
Inwestor zapewnia, że nie chce budować kolejnej galerii handlowej tylko centrum komunikacyjne
Pod koniec marca zakończył się przetarg, w wyniku którego kielecki PKS został sprzedany za prawie 10 mln zł warszawskiej firmie PKS 2. Kilka tygodni później inwestor przedstawił pierwszą koncepcję przebudowy budynku dworca, którą opracowali architekci z pracowni Innebo. Zaprezentowany projekt wzbudził kontrowersje wśród mieszkańców Kielc. Zakładał on otoczenie zabytkowej bryły dworca powierzchnią handlową.
Dworzec PKS w Kielcach będzie poddany przebudowie
Materiały inwestora/ autor: Pracownia Architektoniczna Innebo - pierwsza koncepcja przebudowy
Głos w sprawie zabrał Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego UM Kielce, który porównał budowlę do wielkiego, białego wieloryba. Inwestor szybko zareagował na krytyczne głosy i wprowadził w projekcie niewielkie zmiany:
Po pierwsze, zmieniliśmy kolor elewacji z białego na bardziej stonowany. Bryła jest w dużej części przeszklona - opowiada Krzysztof Konar, jeden z architektów odpowiedzialnych za projekt.
Dzięki modyfikacji zwiększona została liczba stanowisk dla autobusów. Według pierwszej koncepcji miało ich być 11, teraz ma być 16:
Ponadto na dworcu będzie dziesięć stanowisk dla busów i sześć dla taksówek. Znajdzie się tam też parking dla 345 samochodów. Główny nacisk chcemy położyć na działalność przewozową. Nie zamierzamy tworzyć w tym miejscu kolejnej galerii handlowej - zaznacza Ewa Zurman, pełnomocniczka inwestora.
Zmianie nie ulegnie wielkość powierzchni komercyjnych, która nadal będzie liczyć 16 tys. m kw. Niestety nie zostanie zachowany opatentowany układ komunikacyjny, w którym autobusy poruszają się po wyznaczonym kole. Bardziej wyeksponowana ma być dworcowa kopuła, która ma być dobrze widoczna z ulicy Czarnkowskiej i Żelaznej oraz z perspektywy przechodnia.
Jednak takiej przebudowie budynku dworca sprzeciwia się Artur Hajdorowicz. Dyrektor Biura Planowania Przestrzennego przesłał kieleckiej Gazecie Wyborczej list, w którym pisze między innymi:
Każde miasto chcę mieć wyrazisty, spektakularny obiekt architektury współczesnej - jednak, nawet w skali europejskiej czy globalnej, bardzo niewiele jest aglomeracji, gdzie takie pragnienie udało się spełnić. A Kielce mają to szczęście. Dworzec autobusowy w formie kosmicznego "spodka" jest od dawna powszechnie kojarzonym, pozytywnym znakiem rozpoznawczym naszego miasta.
Oryginalna, horyzontalna forma dworca w zaskakującym zestawieniu z pionową sylwetą neogotyckiego kościoła pw. Świętego Krzyża tworzy niepowtarzalną, spójną i genialną wręcz, malarską kompozycję krajobrazu miejskiego, dlatego objęta została ochroną i wpisana do gminnej ewidencji zabytków.
Proszę też, by nie ulegać urokowi ładnie spreparowanych obrazków, pokazujących wszystko, tylko nie rzeczywiste widoki z perspektywy człowieka, a te są dość smutne. To, co widać na obrazkach, jest de facto galerią handlową o powierzchni 16 tys. m kw., z maksymalnie zredukowanym małym modułem autobusowym o funkcjonalności nieporównywalnie gorszej od obecnej, bez żadnych możliwości rozwojowych na przyszłość nazywanie tego obiektu "Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym" jest takim samym gestem otarcia łez, jak pozostawienie na dachu "zabytkowej" kopułki.
źródło: kielce.gazeta.pl
Zabytki architektury PRL kiedyś i dziś
Rotunda do remontu! Najpierw konsultacje społeczne, potem wielki konkurs architektoniczny
Tesco w budynku kina Świt [Nowa Huta]
Brutal Poland od Zupagrafika. Poczytaj i złóż 9 modeli obiektów z PRL-u
Repliki ławek z lat 60. stanęły w centrum Warszawy. Powrót dobrego, polskiego wzornictwa
Ustroń Zawodzie - sanatorium, piramidy i wyjątkowa architektura
Wiata nad wejściem na peron Warszawa Śródmieście WKD zabytkiem
Najpiękniejsze polskie kościoły lat powojennych