Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Ryszard Rychlicki z h3ar: "Dom to produkt"

buma

Być może niedługo mieszkania wymieniać będziemy, jak zużytą parę spodni lub zepsuty samochód. Houses on the shelf, nagrodzona w konkursie London Bridge 800 praca Ryszarda Rychlickiego, to odpowiedź na konsumpcyjną rzeczywistość.

Projekt młodego architekta spotkał się z uznaniem jury i otrzymał trzecią nagrodę w konkursie organizowanym przez RIBA i The Worshipful Company of Chartered Architects. London Bridge 800: Design an Inhabited Bridge, to konkurs koncepcyjny zorganizowany z okazji przypadającej w tym roku osiemsetnej rocznicy powstania najsłynniejszego londyńskiego mostu. London Bridge aż do 1750 roku był jedynym mostem nad Tamizą. Na początku XIX wieku został zastąpiony nową konstrukcją, tzw. New London Bridge. Do tego czasu most służył nie tylko jako wodna przeprawa, mieściły się tam również sklepy oraz budynki mieszkalne. Konkurs miał za zadanie wyłonić najciekawsze wizje współczesnych mieszkalnych mostów.

Propozycja Ryszarda Rychlickiego z poznańskiego biura h3ar, to ażurowa konstrukcja pełniąca funkcję półki, na której umieszczane są mieszkalne boksy. Każdy z nich wykonany jest z tworzyw wtórnych, a po zużyciu poddawany recyclingowi. Mieszkania są mobilne, a ich układ może być dostosowywany do potrzeb użytkowników. Motyw przewodni projektu to tymczasowość i użyteczność. Dom, równie dobrze jak każdy inny produkt, może mieć swoją datę ważności. Po zużyciu zostaje zastąpiony nowym. Kontrast pomiędzy dzisiejszym konsumpcyjnym modelem życia, a tym sprzed ośmiuset lat ostatecznie ukształtował nagrodzoną koncepcję.

Jak wpadłeś na pomysł konkursowej pracy?

RR: Organizator konkursu chciał zobaczyć współczesną wizję wielomieszkaniówki na moście London Bridge, który właśnie obchodził 800-lecie. Jak tylko przeczytałem temat konkursu, postanowiłem pokazać kontrast stylu życia obu epok, ale na tyle radykalnie, żeby sens projektu był czytelny na pierwszy rzut oka. Wszystko oparło się na skojarzeniu grupy społecznej w Anglii, która żyjąc "szybko", przykłada większą wagę do tego czym jeździ, niż w czym mieszka. Stąd porównanie domu do auta (produktu). Dom jako produkt w pełnym wymiarze tego słowa zaczyna pasować do radykalnej wizji pędzącego świata dzisiaj.

 Czy dom-produkt to Twoim zdaniem nieunikniona alternatywa dla szybko rozwijających się miast?

RR: Dom-produkt, jak to z większością produktów bywa, jest w stanie zadowolić tylko część konsumentów, dla których z czasem może się stać jedyną alternatywą do życia w mieście.

Jak będzie wyglądał proces wymiany zużytego mieszkania?

RR: Lokalizacja na moście umożliwia podpłynięcie barki z dźwigiem, na którą można załadować zużyte mieszkanie, a w jego miejscu wstawić nowe.

Co stanie się ze zużytym budynkiem?

RR: Zużyty dom zostaje poddany procesowi recyclingu- wszystkie materiały, użyte do budowy takiego mieszkania, po przetworzeniu są wykorzystane do budowy nowych domów.

 Wraz z przyjaciółmi założyłeś pracownię h3ar. Macie na koncie sporo nagród i wyróżnień. Czy dzięki temu pojawiły się już jakieś poważne propozycje?

RR: h3ar poważnych propozycji póki co nie ma, ale skupiamy się na konkursach, które mogą otworzyć nam drogę do pierwszych realizacji.

 Oprócz architektury zajmujesz się również designem. Traktujesz to raczej jako hobby, czy jak równorzędną z architekturą dziedzinę?

RR: Wzornictwo przemysłowe jest dziedziną, z której nie chcę rezygnować. Z pewnością jest dla mnie czymś więcej, niż tylko hobby.

Nad czym obecnie pracujesz?

 RR: Obecnie w h3ar pracujemy nad dwoma konkursami.

O jakim projekcie marzysz?

RR: O projekcie realizacyjnym.

 Z którym z wielkich świata architektury lub designu chciałbyś współpracować?

RR: Z Benem van Berkelem i Hiroshi Nakamurą

    Więcej o:

Skomentuj:

Ryszard Rychlicki z h3ar: "Dom to produkt"