Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

10 krakowskich placów

red

Jaka powinna być współczesna przestrzeń miejska Krakowa? Studenci architektury z całej Polski próbowali znaleźć rozwiązanie tego problemu na październikowych warsztatach architektonicznych OSSA , zatytułowanych Faktura Miasta.

Grupa Natalii Paszkowskiej i Marcina Mostafy, OSSA 2008
Grupa Natalii Paszkowskiej i Marcina Mostafy, OSSA 2008
Grupa Natalii Paszkowskiej i Marcina Mostafy, OSSA 2008

Jak co roku, już od 11 lat, studenci architektury z całej Polski spotkali się na warsztatach OSSA . Tym razem gościł ich Kraków. Uczestniczyło w nich 117 studentów architektury . Pracowali w 10 grupach, prowadzonych przez 17 architektów, projektując 10 krakowskich placów. Tematem była 'faktura miasta', czyli wybrane 10 krakowskich placów, które najbardziej potrzebują zmian. W ciągu 7 dni grafik zajęć był napięty, a zapas sił młodych adeptów architektury niewyczerpany.

Pomysłowość i zapał z jakimi uczestnicy podeszli do tematu zapowiadał ciekawe efekty prac. Nie wszystkie grupy ograniczyły się do stworzenia jednego projektu. Powstało w sumie 15 koncepcji. Ich różnorodność ideowa jest bardzo duża. Wśród ossowych prac można znaleźć zarówno czysto abstrakcyjne wariacje, jak i możliwe do realizacji rozwiązania. Prezentujemy trzy pierwsze zespoły:

Rynek Dębnicki

Końcowym efektem prac są trzy projekty: konceptualny, abstrakcyjny i studyjny. Pierwszy projekt bazował na założeniu, że faktura posadzki determinuje funkcje pojawiające się na placu. Drugi prezentował sposób wprowadzenia na placu nowych funkcji. Ostatni proponował nową formę placu pozwalającą na powiązanie z Wisłą I uporządkowanie funkcji handlowej. Całość została przedstawiona w formie strony internetowej. Celem takiego przedstawienia projektów było umożliwienie ich pokazania jak największej ilości ludzi i poznania ich zdania.

Plac Sikorskiego

Założeniem projektowym było stworzenie przestrzeni przyjaznych dla różnych grup użytkowników, w różnym wieku, przestrzeni które jednocześnie mogłyby korespondować ze sobą. Ważne było także uwzględnienie i wykorzystanie istniejących na placu materiałów, faktur, detali, jak również istniejącego punktu czerpania wody oraz zabytkowego budynku Spichrza.

Na zadanym placu wybrano najważniejsze obiekty: szpital, galerię w Spichrzu, przedszkole, budynek w centrum placu. Następnie odwzorowano na posadzce elementy detalu elewacji poszczególnych budynków, takie jak; jej materiał i 'przedłużono' do przeciwległej pierzei placu. Tak powstały pasy o zróżnicowanej formie i materiale, napotykające na siebie. W miejscu gdzie poszczególne pasy spotykają się, jeden przyjmuje materiał lub formę od drugiego. Tym sposobem ławki napotykające bluszcz zachowują swój kształt ale są pokryte bluszczem; trawa napotykająca bloczki kamienne pozwala im przedrzeć się przez swoją miękkość. Taki zabieg sprzyja spójności placu, łącząc poszczególne elementy - pasy w zdefiniowane przestrzenie- zaprojektowane indywidualnie przez każdego ze studentów grupy.

Nazwa projektu zaproponowana przez grupę nawiązywała do skojarzenia -kłębków - jako budynków z których wyciągana nitka, przechodzi przez plac napotykając kolejne nitki z innych - kłębków - budynków tworząc swego rodzaju tkaninę urbanistyczną- 'Urban Fabric'.

Rynek Podgórski

Założonym celem stało się stworzenie przestrzeni , która byłaby przeciwieństwem Rynku Głównego - miejscem cichym, odgrodzonym od ruchliwej ulicy, jednak przyciągającym przechodniów swoją fakturą i nieprzeciętnym charakterem. Aby to osiągnąć, postanowiliśmy przede wszystkim uporządkować funkcje usługowe zgromadzone wokół rynku, oddzielić plac od hałasów ulicznych oraz podkreślić oś komunikacyjną łączącą południową część podgórza (park, tereny rekreacyjne) z terenami nadwiślańskimi znajdującymi się po północnej stronie rynku.

Aby uzyskać kameralny charakter placu, wykorzystany został istniejący kształt płyty, ktorą 'podnieśliono' do wysokości 3 metrów w najwyższym miejscu (północna część placu). Dzięki temu zabiegowi możliwe było ukrycie pod placem wszystkiego, co zagrażało jego klimatowi - tak, jakby 'zmieciono brudy pod dywan', ukryto parking, kwiaciarnie i toalety pod płytą placu. Uskok ten jednocześnie oddzielił osoby znajdujące się na placu od ruchu kołowego, który pozostał niezmieniony na ulicy Kalwaryjskiej i Limanowskiego - 3 metry poniżej posadzki 'wyniesionego' rynku.

Na samym placu zaprojektowano ławki oraz oświetlenie posadzkowe i nadziemne. Miejscem sprzyjającym wypoczynkowi i kontemplacji są siedziska umieszczone w najwyżej wywindowanej części płyty - między konarami drzew.

źródło: OSSA

    Więcej o:

Skomentuj:

10 krakowskich placów