Kraków z wieżami, ale bez wieżowców?
Czy Kraków powinien pozostać miastem bez wieżowców? Lokalizacja strefy wysokiej zabudowy to obecnie jeden z gorętszych tematów w dyskusji nad projektem studium zagospodarowania miasta.


"Kraków do poprawki"
Członkowie zespołu opracowującego kierunki rozwoju miasta na następnych 40 lat przygotowali sześć koncepcji, w których proponowane są różne, czasem bardzo śmiałe rozwiązania. Na ich podstawie powstać ma jeden ostateczny dokument studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Krakowa.
Jaki będzie Kraków? Sześć wizji miasta
Nadal nieprzesądzona pozostaje kwestia dotycząca budownictwa wysokościowego. Urbaniści nie są bowiem zgodni co do tego, czy i gdzie mogłyby powstać takie obiekty. - Mamy świadomość, że taka podniebna zabudowa niekoniecznie świadczy o prestiżu miasta - podkreślają.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Kraków do poprawki"
W ramach cyklu Gazety Wyborczej "Kraków do poprawki" zapraszamy w najbliższą środę (4 kwietnia) do Gazeta Cafe przy ulicy Brackiej 14. Tematem dyskusji, w której udział wezmą członkowie zespołu opracowującego projekt nowego studium zagospodarowania Krakowa, będą wieżowce.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czytaj więcej o WIEŻOWCACH>>

Szkieletor, Błękitek...
Kraków nigdy nie miał szczęścia do wieżowców. Planowane w latach 60. nowe centrum przy Dworcu Głównym, które wypełniać miał las drapaczy chmur, nigdy nie zostało zrealizowane. Jedyną pamiątką po tamtych czasach jest owiany złą sławą 92-metrowy "szkieletor", nieukończony budynek Naczelnej Organizacji Technicznej (początkowo planowany jako siedziba władz partii). Jeszcze nie tak dawno nasze miasto szpecił drugi, podobnie przygnębiający szkielet, którego budowa ruszyła w 1972 roku. Chodzi o biurowiec stawiany dla RSW Prasa - Książka - Ruch, który ukończono dopiero w połowie latach 90. Jego budowa, według projektu Janusza Ingardena, nigdy nie została ukończona. Słynny dziś "błękitek" - ma 20 pięter i 88 metrów wysokości - przebudowano na centrum biznesowe w latach 1996-1999; autorem tej koncepcji był Krzysztof Kiendra. Zyskał on wówczas inne, niż zakładano w pierwotnym projekcie szklane ściany i charakterystyczne ścięcie górnej części wieży. Na podobną operację czeka od niemal 30 lat słynny "szkieletor", straszący obok ronda Mogilskiego.
Szkieletor
Do tego grona wysokościowców można jeszcze dorzucić budynek Biprostalu ukończony w 1964 roku. Mając 55 metrów wysokości, niemal do końca XX wieku pozostawał najwyższym budynkiem w Krakowie. Zdetronizował go dopiero "błękitek".
Rondo Mogilskie

50 wież poza obrębem centrum
Niekończąca się w mieście dyskusja o wieżowcach zachęciła organizatorów XI Międzynarodowego Triennale Architektury w Krakowie do podjęcia tematu. Najważniejszy konkurs imprezy, odwołujący się do hasła "Trzeci wymiar architektury - 50 wież dla Krakowa", stawiał przed architektami niełatwe zadanie: musieli pogodzić historyczne centrum i Kazimierz (wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO) z nową, wysokościową zabudową. Każdy z uczestników musiał znaleźć najdogodniejszą lokalizację dla 50 wieżowców.
Główną nagrodę otrzymała praca Kajetana Tarnowskiego, który 50 wież wyrzucił całkowicie poza obręb centrum. Wszystkie wysokościowce umieścił w jednym punkcie, w malowniczym zakolu Wisły, będącym w połowie drogi między Starym Miastem a Nową Hutą. Strzeliste wieże ustawiono bardzo gęsto - tak aby z daleka przypominały futurystyczną górę albo olbrzymi szklany zamek. Przestrogę urbanistów wymierzoną w modernizacyjne aspiracje zmierzające do budowy tu wieżowców "za wszelką cenę" dobitnie zwerbalizował krakowianista Konrad Myślik, który tak pisał na naszych łamach: "Kraków nie jest spaloną ziemią ani Dzikim Zachodem, gotowym w pokorze realizować marzenia o bezrefleksyjnym imporcie tzw. cywilizacji. Pośród jej znamion nie wiadomo dlaczego wymieniane są wieżowce. Jakże chciwym trzeba być cynikiem i jakże prowincjonalne mieć gusty, by nie dostrzegać, że propozycje wieżowców dla Krakowa są nieporozumieniem" Podczas XI Triennale Architektury sąd konkursu "Wymiar Architektury - 50 wieżowców dla Krakowa" najwyżej ocenił tę pracę, która była oczywistą i do granic absurdu doprowadzoną kpiną z idei wieżowców w Krakowie. I bardzo dobrze".
I nagroda: zdjęcie satelitarne, w środku na czerwono nowa dzielnica wieżowców, która przesłoniłaby kominy elektociepłowni w Łęgu (po lewej stronie zdjęcia)
Obrońcy sylwety Starego Miasta ostrzegają bowiem, że jeżeli drapacze chmur powstaną zbyt blisko centrum, Kraków straci to, co najcenniejsze - swój pejzaż. Jeszcze raz Konrad Myślik: "Pejzaż miasta jest jak tysiącletni las. Łatwiej jest go zniszczyć, niż odtworzyć. Ale o zielone światło dla budowy wieżowców w Krakowie raz po raz upominają się inwestorzy. Do pomysłu z olbrzymią rozwagą podchodzą jednak urbaniści. Obawiają się, że podobnie jak w Sankt Petersburgu (gdzie plany budowy wieżowca w centrum miasta zablokował ostatecznie prezydent Rosji) również w Krakowie mogłoby dojść do interwencji międzynarodowych komisarzy UNESCO".
ZOBACZ WYNIKI KONKURSU: "Trzeci wymiar architektury - 50 wież dla Krakowa"

Tradycja i rozwój
Romuald Loegler, wchodzący w skład grupy powołanej do prac nad projektem nowego studium, uważa, że znalezienie dla Krakowa odpowiedzi: czy i gdzie budować wieżowce?" powinny poprzedzić analizy problemu, uwzględniające nie tylko zgodność przestrzenną i kompozycyjną z historycznym krajobrazem miasta. Miasto bowiem wciąż się rozwija, wobec czego poszanowaniu tradycji musi towarzyszyć ocena nowych, realnych potrzeb miasta. Bezspornym wydaje się - jego zdaniem - fakt, że potrzebę budowania wieżowców wykreować może albo rynek, albo świadomie stworzona strategia, której celem jest stworzenie oferty dla inwestorów.
Urbanista wskazuje, że naturalne, według niego, wydaje się ciążenie tendencji rozwojowych w kierunku zachodnim - to specyfika wielu miast. Uzasadnienie tej tendencji w sposób wyraźny obrazuje mapa ilustrująca liczbę zgłoszonych wniosków dotyczących wyznaczenia nowych terenów budowlanych. Tendencja do inwestowania w zachodniej części miasta jest wyraźna. Możliwość znalezienia terenów położonych w zasięgu łatwej dostępności z lotniska, autostrady i w przyszłości szybką koleją miejską, wykorzystującą np. istniejącą linię kolejową, stworzyłaby jakościowo nową ofertę dla inwestorów.
W ramach cyklu Gazety Wyborczej "Kraków do poprawki" zapraszamy w najbliższą środę (4 kwietnia) do Gazeta Cafe przy ulicy Brackiej 14. Tematem dyskusji, w której udział wezmą członkowie zespołu opracowującego projekt nowego studium zagospodarowania Krakowa, będą wieżowce.
Element Urban Talks. Trzy dni o architekturze, mieście i człowieku
Hala 100-lecia Cracovii - jeden z najnowocześniejszych obiektów sportowych w Polsce
W Krakowie powstanie artystyczny park inspirowany sztuką Antonio Gaudiego
Kameralny obiekt mieszkalny w atrakcyjnej i spokojnej dzielnicy Krakowa
Nowoczesny i oryginalny dom jednoosobowy o powierzchni 40 m2
Przegorzały: trzy niezwykłe budynki na wzgórzu
ArKITekczer tygodnia: ścięta głowa króla
ArKITekczer tygodnia: Bizancjum w Krakowie