Dom pod Poznaniem. Wygląda jakby miał odwrócony dach, a to nie jedyne nietypowe rozwiązanie

Pomiędzy jedną a drugą częścią domu zlokalizowany został łącznik, w którym mieści się strefa wejściowa. Takie umiejscowienie pozwoliło już tutaj stworzyć duże przeszklenie i otworzyć widok na sąsiednie łąki i lasy.

Zerwaliśmy ze schematem, w którym hall wejściowy często jest pomieszczeniem pośrednim. Dzięki rozwartemu układowi domu, mogliśmy zapewnić widok poprzez szerokie przeszklenia również w kuchni oraz salonie.  Inwestor zdecydował się na okna aluminiowe, których cienkość profili powiększa efekt otwarcia domu na zewnątrz, zwłaszcza, że są pomalowane w neutralnym kolorze, jakim jest grafit, który sprawia, że stolarka jest mniej widoczna - mówią autorzy projektu z pracowni Easst.com

Na parterze zaprojektowany został garaż, kuchnia oraz jadalnia połączona z salonem oddzielone od siebie niewielką różnicą w wysokości posadzki. Dzięki spadkowi terenu udało się podwyższyć wysokość salonu oraz optycznie oddzielić obydwa pomieszczenia.

Piętro to typowa strefa prywatna - są tu sypialnie oraz łazienki przeznaczone dla domowników.

Kształt domu umożliwił też powstanie niecodziennej formy dachu, który od strony ulicy wygląda jakby całą wodę opadową odprowadzał do środka.

We wnętrzu ze względu na zamontowany system rekuperacji konieczne było zastosowanie sufitów podwieszanych. Ta niedogodność została jednak wykorzystana do stworzenia szczelin, w których umieszczono oświetlenie oraz ukryto karnisze zasłon.