Partnerzy

Aktualności

Architektura na świecie

Architektura w Polsce

Wywiady

Ikony architektury

Projekty i realizacje

Makabryła 2017 - przebudowa willi Monte w Zakopanem [WYNIKI GŁOSOWANIA]

Red.
Makabryła 2017 - przebudowa willi Monte w Zakopanem - Fot. MAREK PODMOKŁY (kolaż bryla.pl)

Makabryła 2017 wybrana. Architektoniczną antynagrodę przyznaliście przebudowie willi Monte w Zakopanem. Ta kandydatura wprost "zmiażdżyła" konkurencję. Tegoroczna edycja organizowanego już 11 lat plebiscytu była wyjątkowa. Obnażyliśmy niemal wszystkie grzechy polskiej architektury. Dotknęliśmy m.in. takich problemów jak nieudolne przebudowy zabytków, ignorowanie kontekstu, gigantomanię, wykorzystywanie słabej jakości materiałów, samowolki budowlane czy przedstawianie wizualizacji, nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. W tym roku oddaliście prawie 25 tysięcy głosów!

Przebudowa willi Monte w Zakopanem - Fot. MAREK PODMOKŁY (kolaż Bryla.pl)

Makabryła 2017 - przebudowa willi Monte w Zakopanem

Już od pierwszych chwil głosowania przebudowa willi Monte w Zakopanem wprost zmiażdżyła konkurencję, zdobywając aż 12658 głosów. W komentarzach wielokrotnie wspominaliście, że głosujecie nie tyle na sam obiekt, ile na to, co dzieje się od kilku lat w stolicy polskich Tatr. Wymienialiście m.in. chaos estetyczny, zalew miasta reklamami, budowanie obiektów bez ładu i składu, brak szacunku dla zabytkowej tkanki miejskiej.

Ta Makabryła tak naprawdę powinna trafić do kilku podmiotów - konserwatora zabytków, władz Zakopanego, inwestora i architekta. Makabryła 2017 dla przebudowy willi Monte jest więc symbolem złych zmian zachodzących w mieście.

Budynek, zaprojektowany przez Karola Stryjeńskiego w 1925 roku, znajduje się na skrzyżowaniu ulic Zaruskiego i Ogrodowej. Być może właściwsze byłoby użycie czasu przeszłego, bowiem z budynku powstałego w tzw. manierze na trójkątno, charakterystycznej dla krakowskiego nurtu art deco, niewiele już pozostało. 


MAREK PODMOKŁY

W październiku 2015 roku niszczejąca willa trafiła na licytację komorniczą. Inwestorem została spółka Euro-Trademex. Ponieważ willa Monte jest zabytkiem - nie można jej zburzyć. Ale inwestor miał zgodę konserwatora na przebudowę i rozbudowę obiektu. Musiał tylko zachować dwie elewacje zewnętrzne i ściany wewnętrzne budynku. 

Zaczęło się. Projekt przygotował Piotr Leja z Pracowni Architektonicznej ARQ. Resztki willi zostały przykryte betonową, wielopiętrową 'czapą', która wprost wchłonęła stary obiekt. Obiekt wygląda kuriozalnie. 

Więcej o historii willi Monte przeczytasz tu >>

Zatoka Sportu Politechniki Łódzkiej - MARCIN WOJCIECHOWSKI

II miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - Zatoka Sportu w Łodzi

Zatoka Sportu w Łodzi, obiekt z którym wiązano ogromne nadzieje, zdobył drugie miejsce. Oddaliście na niego 2284 głosy. To ogromny budynek, mieszczący m.in. basen olimpijski, drugi zbiornik z regulowanym dnem, ściankę wspinaczkową, siłownię i salę do gier zespołowych.

Budynek Zatoki Sportu (znajdujący się nieopodal Wydziału Architektury Politechniki Łódzkiej) to jedno z największych rozczarowań 2017 roku. Projekt wyłoniono w konkursie, a pierwsze wizualizacje przygotowane przez architektów z pracowni Dedeco wyglądały bardzo dobrze. Niestety, zderzenie z rzeczywistością okazało się bolesne. Obiekt, który na planach prezentował się dobrze, po ukończeniu budowy stał się architektonicznym koszmarkiem.


MARCIN WOJCIECHOWSKI

Wszystko za sprawą użycia kiepskiej jakości materiałów wykończeniowych. Pokrycie elewacji stalową siatką kwasoodporną miało wywołać efekt głębi. Niestety, siatka wygląda jak najtańszy model z supermarketu, a po głębi... nie ma śladu. Dyskutowane wcześniej okładziny: corten lub płyty ceramiczne (argeton) zastąpił zwykły, pomarańczowy tynk. Dodajmy do tego płaski, pokryty papą dach oraz kostkę bauma przed obiektem. Nie dziwią więc porównania do supermarketu.

- (...) Już lepiej było zostawić surowy beton i dokończyć to później, niż wydawać kolejne miliony na pomarańczowy tynk i siatkę. Szkoda, że na obciachowe LEDy też nie zabrakło, bo tylko dopełniają one obraz nędzy i rozpaczy. Nie wiem, czy jest jakiś budynek w Polsce, który bardziej zasługuje na miano Makabryły. Zwłaszcza, że to nie jest jakiś supermarket wybudowany przez Janusza biznesu, a obiekt użyteczności publicznej

- komentuje Mateusz.

Przeczytaj więcej o tym budynku>>

- Jakie to ładne - zachwycała się ręcznie robionymi kolumienkami jedna z mieszkanek, przechodząc obok dawnego Pałacu Ślubów w Sosnowcu. W tym samym czasie projektanci oryginału zapewne przewracali się w grobie - AGNIESZKA STEFANIAK-ZUBKO

IIl miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - dawny Pałac Ślubów w Sosnowcu

Brązowy medal zdobył dawny Pałac Ślubów w Sosnowcu. Otrzymał on aż 2047 waszych głosów. Dlaczego trafił do finałowej dziesiątki? Wszystko za sprawą kolumienek, które "przyozdobiły" modernistyczną (i tak już wcześniej przebudowaną bryłę). A jest (albo raczej był) to obiekt nie byle jaki.

Modernistyczny pawilon zaprojektował duet wybitnych architektów - Henryk Buszko i Aleksander Franta. Pierwotnie budynek ze zbrojonego betonu (w którym przez lata mieścił się Pałac Ślubów) miał charakterystyczne nadwieszone nad parterem podcienia, które dawno temu zostały zabudowane.


FOTOPOLSKA.EU

Dwa lata temu prywatny inwestor kupił obiekt od miasta, a fasadę 'przyozdobił' kolumienkami. Arkadowa konstrukcja była niczym innym jak... reklamą kurczaków.

Ku naszej radości, kilka dni po starcie tegorocznego plebiscytu, właściciel zdemontował tę, jakże oryginalną dekorację. Musieliśmy zadać sobie pytanie - czy ta nominacja ma jeszcze sens? Zdecydowaliśmy się jednak nie wykreślać Sosnowca z naszego plebiscytu. I chociaż kolumienek już nie ma, niech brązowy medal będzie prztyczkiem w nos dla wszystkich, którzy decydują się na 'poprawianie' dobrej architektury.

Więcej o dawnym Pałacu Ślubów w Sosnowcu przeczytasz tu>>

Wroclavia - TOMASZ PIETRZYK

IV miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - Galeria Wroclavia we Wrocławiu

Tuż za podium uplasowała się galeria handlowa Wroclavia we Wrocławiu, zdobywając 1834 głosy. Już na etapie budowy obiekt ten zbulwersował wielu czytelników. Oto w samym centrum miasta, na miejscu dworca PKS, powstało kolejne gigantyczne centrum handlowe (w promieniu tysiąca metrów są cztery inne tego typu obiekty). Owszem znalazło się tu i miejsce na dworzec, ale ta funkcja została zmarginalizowana. Wystarczy spojrzeć na liczby - na 71 tys. mkw. powierzchni użytkowej centrum handlowego przypada 7 tys. mkw. powierzchni dworca.

- Jako mieszkanka tego pięknego miasta mam ogromny żal, że zamiast dworca autobusowego wybudowanego dla wygody pasażerów i obsługi parkujących kierowców autobusów, wybudowano kolejną gigantyczną galerię handlową z całymi hektarami powierzchni ceramicznych posadzek i setkami sklepików po obu stronach, a w odległości kilkuset metrów trzy równie obszerne galerie z tymi samymi sklepikami.

- komentuje Anca38


TOMASZ PIETRZYK

Miejsce to mogło wyglądać zupełnie inaczej. W 2013 roku roku radni zmienili zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wcześniej jednak otrzymali projekt opracowany przez Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia. Przesłana propozycja zakładała budowę mniejszego obiektu handlowego, miejskiego placu z zielenią, ulicy handlowej ze szpalerem drzew i osobnym wejściem na dworzec PKS.

Dostało się również nazwie. Powtarzały się komentarze:

- To koszmarek nie tylko architektoniczny, ale i językowy. 'Wroclavia'? Po jakiemu to? Po polsku jest Wrocław, po łacinie Wratislavia, a 'Wroclavia'? 

Kamienica przy Zachodniej 35 w Łodzi - Fot. archiwum czytelników

V miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - kamienica przy Zachodniej 35 w Łodzi

Kolorowa kamienica przy Zachodniej 35 w Łodzi uplasowała się w połowie stawki, zdobywając 1418 głosów. Chociaż budynek powstał w 2017 roku, wygląda jak 'perełka' z lat 90. Wcześniej w tym miejscu stała dziewiętnastowieczna piętrowa kamienica. Po jej wyburzeniu został pusty plac, na którym pojawiły się prowizoryczne zabudowania. Powstająca kamienica była więc nadzieją na poprawę tego miejsca. 

Tymczasem nową kamienicę toczy wiele chorób - zaburzone proporcje, brak spójności i symetrii oraz nietrafiona kolorystyka. 


Fot. archiwum czytelników

Nie jesteśmy pewni, czy obiekt można jeszcze uratować. Apelujemy do inwestorów chociażby o zmianę koloru elewacji.

Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Pruszkowie - Fot. archiwum czytelników

VI miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - Centrum Dziedzictwa Kulturalnego w Pruszkowie

Budynek Centrum Dziedzictwa Kulturalnego w Pruszkowie zajął szóste miejsce, zdobywając 1388 głosów. Dlaczego tak długo wyczekiwany obiekt znalazł się w naszym zestawieniu? Bryła jest ciężka i toporna, niedopasowana do otoczenia. Czarna, monolityczna konstrukcja 'rozpanoszyła się' obok ruchliwego skrzyżowania (Al. Jerozolimskich i ul. Bohaterów Warszawy).

Otrzymaliśmy głosy, że nie zaprezentowaliśmy całego obiektu, że pokazaliśmy tylko elewacje frontowo-boczną i boczną od al. Jerozolimskich. Owszem, jest jeszcze druga boczna szklana elewacja (niewidoczna od strony skrzyżowania), ale nawet ona nie ratuje obiektu. Zobaczcie i oceńcie sami.


Fot. archiwum czytelników

Wiceprezydent Pruszkowa - Michał Landowski, w rozmowie z serwisem wiadomosci.wpr24.pl tak komentuje nominację:

"(...) Budynek ma charakter industrialny, nawiązujący do historii miasta związanej z metalurgią. Warto porównać sobie ten budynek z takimi obiektami jak Gdański Teatr Szekspirowski czy Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach. Warto pamiętać, że i sam plebiscyt nie do końca jest miarodajny. W poprzednich edycjach nominację otrzymał m.in. gmach Telewizji Polskiej w Warszawie".

Dodamy tylko, że gmach Telewizji Polskiej w Warszawie, nie tylko był nominowany, ale wygrał plebiscyt zostając Makabryłą 2008.

DAWID ŻUCHOWICZ

VII miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - atrapa samolotu w centrum Warszawy

Na atrapę samolotu, która przez kilka miesięcy "zdobiła" samo centrum Warszawy oddaliście 1284 głosy. Chociaż obiekt usunięto, stał się on pewnego rodzaju symbolem samowolki budowlanej. To, co od kilku lat dzieje się na działce w ścisłym centrum miasta (przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej), jest prawdziwym absurdem. Walkę miasta z właścicielem parceli ogląda się jak mało zabawny serial.

W 2008 roku prywatny właściciel - Tadeusz Koss, w ramach roszczeń reprywatyzacyjnych, odzyskał parcelę pod nieistniejącym dziś adresem Zielna 26. Od tego czasu jak grzyby po deszczu wyrastają tu budki z jedzeniem. Są one niezgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, który w tym miejscu przewiduje jedynie zielone nasadzenia. Czarę goryczy przelało pojawienie się tu prawdziwego kuriozum - atrapy samolotu, która miała być kolejną 'kebabownią'.


fot. Tomasz Golonko

Właściciel zignorował uprawomocnioną decyzję administracyjną nakazującą rozbiórkę samowoli. W konsekwencji urząd miasta przekazał 70 tys. zł na pozbycie się szpetnej atrapy. Samolot zdemontowano w lutym tego roku. Mimo to na działce wciąż stoją szpetne budki.

W miniony wtorek (20 marca) służby energetyczne w asyście policji odcięły kabel z prądem, który do tej pory zasilał budki bazarowe przy Parku Świętokrzyskim. Pozbycie się kabla było konieczne, ponieważ znajdował się zbyt płytko pod ziemią i zagrażał bezpieczeństwu. W ten sposób władze miasta zasygnalizowały, że w najbliższym czasie podejmą próbę pozbycia się pawilonów spod Pałacu Kultury.

Trzymamy kciuki!

Łącznica kolejowa Zabłocie-Podgórze - Fot. Ola

VIII miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - stacja Kraków-Pogdórze

Na stację Kraków-Podgórze oddaliście 848 głosów, co uplasowało ją na ósmej pozycji. Chociaż nikt nie negował konieczności powstania tego obiektu, zwracaliście uwagę na liczne błędy.

Nie połączono schodami peronu z pobliską kładką (którą szybko można się przedostać na Rynek Podgórski), przez co pasażerowie muszą pokonywać dodatkowe kilkaset metrów. Do tego brak odpowiednich oznaczeń, drut kolczasty na tarasie czy pochylnia dla niepełnosprawnych z niezliczoną ilością zakrętów. Wisienką na torcie jest kolorystyka. 


Fot. Ola

- Zagłosowałam na stację Kraków-Podgórze, bo niestety muszę na to patrzeć. Oprócz tego co napisano, dodam dramatyczny niebieski kolor całej łącznicy, na który nie da się patrzeć. Podobno to ze względu na ptaki. Oczy bolą, zęby bolą, kości bolą, wnętrzności bolą nawet osobnika o średnio wyrobionej wrażliwości. Proszę sobie obejrzeć tego zwalistego niebieskiego potwora z każdej strony, również od dołu - jako tło pięknie odnowionego zabytku przy skrzyżowaniu Wielickiej i Limanowskiego. Zyskuje zupełnie nowy wymiar!

- czytamy w komentarzu pod głosowaniem.

Biurowiec Spiridion - FILIP RADWANSKI

IX miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - biurowiec Spirydion w Krakowie

Przedostatnie miejsce w naszym plebiscycie zdobył biurowiec Spirydion. Oddaliście na niego 593 głosy. Głównym zarzutem było 'rozminięcie się z prawdą'. Na wizualizacjach obiekt prezentował się zupełnie inaczej.

Filip Łachwa, szef biura projektowego i członek zarządu spółki Spiridion wyjaśniał, że wizualizacja została stworzona na podstawie pierwotnego projektu. Następnie powstał projekt zamienny, który uzyskał pozwolenia wojewódzkiego konserwatora. Nie przygotowano już jednak nowej wizualizacji.


FLC Projekty / Filip Radwański / GW

Obiekt miał być jasny i współgrać kolorystycznie z sąsiadującymi kamienicami. Teraz ciemnoszara bryła wyraźnie odcina się od pobliskich budynków. Kontrowersje budzi też dach z oknami połaciowymi. Inwestorzy tłumaczą, że dach i poddasze były już na pierwszym projekcie, ale... nie uwidoczniła ich wizualizacja.

Chociaż Spirididion nie ma brzydkiej formy, wyraźnie nie pasuje do otoczenia. Być może nowa elewacja rozwiązałaby problem?

Toaleta na pl. Litewskim w Lublinie - KAMILA PITUCHA

X miejsce w plebiscycie Makabryła 2017 - toaleta publiczna na pl. Litewskim w Lublinie

Toaleta publiczna na pl. Litewskim w Lublinie uplasowała się na ostatnim, dziesiątym miejscu. Zdobyła zaledwie 497 głosów. Zaleźli się wśród was tacy, którzy pomyśleli, że nominowanie tego obiektu do Makabryły jest pewnego rodzaju przesadą. Nie brakowało również krytyków tej realizacji, którzy potwierdzali słuszność nominacji.

- Plac Litewski to bardzo eleganckie, reprezentacyjne miejsce (zabytkowe budynki, stara zieleń, pomnik Unii Lubelskiej, podświetlona fontanna itd.). Nie widać tego na zdjęciach. Więc budyneczek może nieco nie pasuje. Ale, porównując z konkurencją, to jest to drobny dysonansik

- skomentowała Jo!

Dlaczego zdecydowaliśmy się umieścić obiekt w finałowej dziesiątce? Urzędnicy i projektanci zapewniali, że toaleta będzie schowanym pod ziemię dyskretnym elementem placu. W koncepcji z maja 2013 roku czytamy, że 'na poziomie terenu widoczny jest tylko niewielki pawilon o lekkiej przeszklonej konstrukcji'. Czy tak jest naprawdę? Mamy spore wątpliwości.


KAMILA PITUCHA

Późna jesienią 2016 roku na pl. Litewskim, ku zdziwieniu mieszkańców, postawiono sporą konstrukcję przypominającą kontener. Wkrótce obłożono ją szaro-zielonymi panelami, ale nadal mocno rzucała się w oczy. Na elewacji pojawiły się stalowe linki, na których umieszczono pnącza roślin. Niestety, nim zieleń całkowicie przykryje konstrukcję, minie trochę czasu. 

Udostępnij

Przeczytaj także

Olszynki Park w Rzeszowie to najwyższy mieszkalny wieżowiec w Polsce. Osiągnął już docelową wysokość - 220 metrów
Rewitalizacja w centrum miasta. Sposób na zahamowanie „pustynnienia”?
W Sieradzu powstanie Centrum Folkloru Województwa Łódzkiego. Budynek i wystawa stała to projekt Nizio Design International

Polecane

Wieża ciśnień w Szczytnie - zabytek, makabryła i Torre Apartments
Taśmy - element architektury w dobie koronawirusa
Wola Korzeniowa: figura Matki Boskiej została przemalowana. Odzyskała dawny wygląd

Skomentuj:

Makabryła 2017 - przebudowa willi Monte w Zakopanem [WYNIKI GŁOSOWANIA]

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej