Rzeź drzew w całej Polsce. Bezprecedensowa wycinka trwa!
Nie pomogli miejscy aktywiści, nie pomogli protestujący mieszkańcy, urzędnicy, ani nawet policja. Zniknął skwer przed Urzędem Dzielnicy Warszawa Śródmieście, zniknęły wiekowe drzewa przy ulicy Stalowej na Pradze, znikają drzewa w Poznaniu, Krakowie, Bydgoszczy... W całej Polsce trwa wycinka. Wszystko dzieje się zgodnie z prawem - zezwalają na to nowe przepisy, uchwalone pośpiesznie pod koniec ubiegłego roku.
Wycinka postępuje
Polska w trocinach, Drzewa kładą się pod toporem "Szyszki", Trwa wycinka - informują kolejne nagłówki prasowe. Mieszkańcy całej Polski donoszą o nowych przypadkach wycinania drzew w ich okolicy. Oto kilka przykładów z długiej listy: w Krakowie wycięto drzewa w rejonie ulicy Kobierzyńskiej chwilę po tym, jak urząd dzielnicy zapowiedział nowe nasadzenia i "zieloną rewolucję" na Ruczaju; wycinka odbyła się również przy Parku Lotników; w Poznaniu pod topór poszły drzewa przy zbiegu ulic Inflanckiej i Baraniaka na wysokości Kopca Wolności nad jeziorem Malta; w Warszawie, mimo blokady aktywistów miejskich i interwencji urzędników, wycięto wiekowe drzewa na skwerze przy ulicy Stalowej, a w sobotę ogołocono z zieleni cały skwer przed Urzędem Dzielnicy Warszawa Śródmieście. Ten topór trudno zatrzymać, ponieważ wszystko odbywa się zgodnie z literą prawa. Jak mantra powtarzane są słowa świadczące o bezsilności wobec pośpiesznie uchwalonego prawa, nazywanego w skrócie (od nazwiska ministra środowiska) - "Lex Szyszko": "Nie możemy nic zrobić, bo działka należy do osób prywatnych, a wycinka nie jest związana z prowadzeniem działalności gospodarczej".
Rosną kilkadziesiąt lat, znikają chwilę
Nowe prawo pozwala na wycinkę drzew osobom prywatnym na swoich działkach bez pozwolenia, pod warunkiem, że nie jest ona związana z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ten zapis bardzo łatwo obejść. Prywatni właściciele po oczyszczeniu z zieleni terenu mogą go odsprzedać przedsiębiorcom. Nieoficjalnie mówi się o istniejących planach zabudowy ogołacanych z zieleni działek oraz o powiązaniach prywatnych właścicieli z deweloperami. Dzisiaj rano w TVN 24 Adrian Zandbergz partii Razem komentował:
Na kilometr pachnie lobbingiem, jeśli nie wprost korupcją.
Minister Środowiska Jan Szyszko broni swojej ustawy powołując się na "święte prawo własności":
Kto posadził, ma prawo wyciąć i dokładnie wie, co z tym drzewem ma zrobić.
Nowa ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2017 roku. Została uchwalona w ekspresowym trybie 21 dni, a posłowie głosowali nad jej przyjęciem 16 grudnia 2016 roku podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w sali kolumnowej. Ekspresowe tempo uchwalenia ustawy nie dało możliwości przeprowadzenia analizy zagrożeń, jakie niosą jej zapisy.Tymczasem drzewa rosnące kilkadziesiąt, a czasem kilkaset lat, znikają pod piłą mechaniczną w mgnieniu oka. I chociaż słowa krytyki popłynęły już nawet z ust prezesa Kaczyńskiego, wyrządzone dotychczas szkody trudno będzie naprawić. Obecnie toczą się dyskusje nad nowelizacją katastrofalnej w skutkach ustawy.
Makabryła 2014, czyli niechlubny przypadek wycinki parku w Rybniku
Dzisiaj rozpoczęliśmy zbieranie nominacji w plebiscycie na najgorszą realizację architektoniczną oddaną do użytku w 2016 roku. Przygotowaliśmy przegląd budynków, które zyskały niechlubny tytuł Makabryły w ubiegłych edycjach.Trudno nie wspomnieć przy tej okazji Makabryły 2014 roku, czyli wycinki parku w Rybniku pod budowę supermarketu. Niestety, na naszych oczach właśnie znikają tereny zielone, parki, skwery, nasadzenia w całej Polsce. Tym samym walcząca ze smogiem Polska pozbywa się kolejnych drzew.
- Więcej o:
Makabryła 2016 - czas start! Zbieramy nominacje w plebiscycie na najbrzydszy budynek minionego roku
Dom Loop od pracowni Mobius. Gdy architektura czerpie z natury
Willa Wolfa w Gubinie. Pierwszy nowoczesny budynek Miesa van der Rohe
Zapora wodna w Solinie. "Betonowa dama" to największa zapora w Polsce
Leśna Sopot - dwa willowe budynki w zacisznej części kurortu
Kwartał Dworcowa - inwestycja w centrum Katowic ruszy już w październiku
Biuro Viterra na najwyższym piętrze Olivia Prime w Gdańsku. To projekt Design Anatomy
Gdańsk: ekologiczne obiekty mieszkalne i biura Urzędu Miasta. Powstaną w 9 miesięcy