Architekci radzą jak posprzątać miasto [WIZUALIZACJE z Raszyna]
W nowym programie TVP pt. "Blaski i wrzaski" trójka prezenterów bierze pod lupę polską architekturę. Ostatni odcinek poświęcony był brzydkim przedmieściom. Receptę na nieład przestrzenny Raszyna wystawili architekci z WWAA


Gospodarzami programu TVP są: architekt Jakub Szczęsny, piosenkarka i producent muzyczny Anna Jurksztowicz, oraz autor książki "Wrzask w przestrzeni" i dziennikarz Polityki - Piotr Sarzyński.
W programie "Blaski i wrzaski" gospodarze poruszają problem architektury i urbanistyki polskich miejscowości. Problem ten pojawił się głównie w ciągu ostatnich dwóch dekad, kiedy w Polsce zmienił się ustrój polityczno-gospodarczy. "PRL był szary i smutny, ale uporządkowany. Weszliśmy w nowe czasy i zaczęła się fantazja" - tak krótko skomentował problem Piotr Sarzyński. Po 60 latach ograniczeń, chcieliśmy zachwycać i obnosić się naszą wolnością. Budując domy, za wszelką cenę chcieliśmy, aby były inne niż domy sąsiadów. Miały inny kształt, odmienny kolor.
W ostatnim odcinku gospodarze programu udali się do Raszyna, miejscowości, która dla sporej grupy osób jest synonimem architektonicznego chaosu. Już pierwszy napotkany budynek wzbudził zainteresowanie Anny Jurksztowicz - "Jeden budynek, pięć różnych dachów, siedem elewacji. Po prostu największy wrzask".
Jakub Szczęsny zwrócił uwagę na podstawowe błędy projektowania jednej z ulic. Budynki nie trzymały się pierzei ulicy, jedne są wycofane, drugie wysunięte do przodu. Mają znacznie różniące się od siebie gabaryty. Stare miesza się z nowym. Te, które pochodzą z lat 90 udają hiper nowoczesne.
Gospodarze zrobili zdjęcia jednego obiektu i wysłali je do Natalli Paszkowskiej z WWAA. Architektka wraz ze swoim zespołem uporządkowała (niestety tylko wirtualnie) tę chaotyczną rzeczywistość, która tak dobrze znamy. Wizualizacje wykonane przez architektów pozbawione są przede wszystkim nośników reklamowych, którymi oblepiony był budynek i jego najbliższe otoczenie.
Według Natalii Paszkowskiej, by szybko poprawić wygląd takich miejsc jak handlowy pawilon w Raszynie, trzeba przede wszystkim usunąć chaotyczne reklamy. Szyldy owszem mogą istnieć, ale powinny stanowić jedną, spójną całość.
Architekci wycięli kolorowe reklamy, ujednolicili linię dachu oraz zadecydowali o jednej, spójnej formie szyldów, które będą estetycznie reklamować znajdujące się tam sklepy. Architekci zdecydowali, że najbezpieczniejszym kolorem dla tego miejsca będzie szary, zaś nośniki reklamowe winny być umieszczone w gablotach - lightboxach i powinny przedstawiać grafiki, wzorowane na tradycjach międzywojennych.
Finalny efekt prac architektów prezentujemy w galerii. Ta metamorfoza pokazuje nam, że uporządkowanie naszej najbliższej przestrzeni wcale nie wymaga wielkich nakładów finansowych, a jedynie spójnej myśli projektowej
- Więcej o:
Nowy budynek TR Warszawa na Placu Defilad. Rusza budowa
Cukrownia w Pruszczu Gdańskim zyska drugie życie. To jeden z największych projektów rewitalizacyjnych w historii Pomorza
Gdańsk: teren rekreacyjny nad Potokiem Oruńskim już otwarty. To nie jest typowy "zielony skwer" na osiedlu
Fabryka Czekolady E.Wedel wyróżniona Nagrodą Architektoniczną Prezydenta m. st. Warszawy. Jak powstawał czekoladowy symbol stolicy?
Gdańsk: Stocznia Cesarska odkrywa swoje skarby. Znikają wtórne dobudówki
Nowa Scena Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Nowe otwarcie
Wrocławska Renoma kończy 95 lat. Od luksusowego domu towarowego do wielofunkcyjnego obiektu typu mixed-use
Warszawa: Plac Centralny już gotowy. Zieleń z nutką historii zamiast betonozy [ZDJĘCIA]