Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Jak zaaranżować przytulny domek w górach? Sprawdź!

Artykuł sponsorowany

Górski domek to dla wielu osób synonim azylu. Miejsce ucieczki od miejskiego zgiełku, w którym czas płynie wolniej, a myśli uspokajają się przy akompaniamencie trzaskającego w kominku ognia. Jednak sam budynek w surowym, górskim krajobrazie to dopiero połowa sukcesu. Jak więc przekształcić cztery ściany w schronienie, które otula komfortem już od progu?

Jak zaaranżować przytulny domek w górach? Sprawdź!
Jak zaaranżować przytulny domek w górach? Sprawdź!
euro.com.pl

Fundament aranżacji – siła naturalnych materiałów

Przytulność w górskim wydaniu opiera się na harmonii z otoczeniem. Najważniejsze jest wykorzystanie materiałów, które są autentyczne i nawiązują do natury. Absolutną podstawą jest drewno. To ono nadaje wnętrzu charakterystyczny, ciepły zapach i fakturę.

Drewniane mogą być podłogi (idealnie sprawdzają się szerokie, postarzane deski), widoczne belki stropowe, które dodają wnętrzu rustykalnego uroku, a także meble. Zamiast idealnie gładkich, lakierowanych powierzchni, warto postawić na drewno szczotkowane, olejowane, pokazujące swoje słoje i niedoskonałości. Nawet nowoczesna boazeria, ułożona pionowo lub w formie akcentu na jednej ścianie, idealnie wpisuje się w ten klimat.

Drugim filarem jest kamień. Może pojawić się na obudowie kominka, jako fragment ściany w salonie lub wiatrołapie, czy nawet na podłodze w kuchni. Kamień wprowadza element surowości, który doskonale równoważy ciepło drewna i podkreśla górski charakter schronienia.

Serce domu – magia ognia i efektywne ciepło

Góry bywają kapryśne, a temperatura potrafi gwałtownie spaść nawet w środku lata. Dlatego źródło ciepła to absolutne centrum górskiego domku. Najbardziej pożądanym elementem jest oczywiście kominek lub wolnostojący piec typu koza. Widok żywego ognia i dźwięk palącego się drewna to kwintesencja przytulności.

Jednak tradycyjny kominek ma też swoje wymagania – potrzebuje czasu na rozpalenie i nagrzanie pomieszczenia. Co jednak w sytuacji, gdy przyjeżdżasz do wyziębionego domku w piątkowy wieczór i potrzebujesz komfortu termicznego natychmiast? Praktycznym rozwiązaniem jest grzejnik elektryczny. Niektóre modele oferują możliwość zdalnego sterowania przez Wi-Fi, co pozwala na włączenie ogrzewania jeszcze przed przyjazdem, by wejść już do przyjemnie ciepłego wnętrza.

Otulenie tekstyliami – przepis na miękkość i przytulność

Surowe drewno i chłodny kamień potrzebują wizualnego zmiękczenia. Tę funkcję pełnią tekstylia – to one w dużej mierze odpowiadają za poczucie ciepła i komfortu. W górskim domku nie ma miejsca na minimalizm w tej kwestii. Warto postawić na:

  • pledy i koce: powinny być grube, mięsiste i przyjemne w dotyku. Wełniane, dziergane o grubym splocie, z imitacji futra czy miękkiego polaru – nonszalancko rzucone na kanapę, fotel czy łóżko, zapraszają do otulenia się i relaksu;
  • poduszki: im więcej, tym lepiej. Mieszaj faktury i wzory. Gładki welur, strukturalny len, sztruks, dzianina – różnorodność sprawia, że aranżacja staje się ciekawsza i bardziej przytulna;
  • dywany: nawet najpiękniejsza drewniana podłoga bywa chłodna. Gruby, wełniany dywan w salonie (np. z tradycyjnym wzorem lub gładki, typu shaggy) natychmiast ociepli przestrzeń i wydzieli strefę wypoczynku;
  • zasłony: zamiast lekkich firan, postaw na ciężkie, mięsiste zasłony (np. lniane lub welurowe), które wieczorem otulą wnętrze, odcinając je od zewnętrznego chłodu i ciemności.

Nastrojowe oświetlenie – gra światła i cienia

Nic tak nie psuje przytulnej atmosfery, jak jedno, mocne, centralne światło o zimnej barwie. W górskim domku oświetlenie musi być warstwowe i budować nastrój. Najważniejsza jest ciepła barwa światła (ok. 2700K). Zamiast jednej lampy sufitowej, zaplanuj wiele mniejszych punktów świetlnych. Niezbędna będzie lampa podłogowa przy fotelu (idealne miejsce do czytania), kinkiety na drewnianych ścianach dające miękkie, rozproszone światło, oraz małe lampki stołowe na komodzie czy parapecie.

Świetnie sprawdzają się też girlandy świetlne typu cotton balls lub proste żarówki Edisona. Nie zapominaj o świecach i lampionach – ich migotliwy płomień to niezastąpiony twórca klimatu.

Paleta barw inspirowana naturą

Kolorystyka wnętrza powinna być spójna z tym, co widzisz za oknem. Postaw na paletę barw ziemi. Bazą będą naturalne odcienie drewna i szarości kamienia. Uzupełnij je o beże, złamane biele, brązy oraz zgaszone zielenie (szałwiowe, oliwkowe, butelkowe).

Jeśli mam ochotę na mocniejszy akcent, wybierz kolory, które również kojarzą się z górami lub tradycyjnym schroniskiem. Może to być głębokie bordo, granat, miedziany rudy lub musztardowa żółć. Ważne, by pojawiały się one raczej w dodatkach (poduszki, zasłony, ceramika), a nie dominowały nad spokojną, naturalną bazą.

Detale, które tworzą prawdziwy dom

Ostatnim, ale nie mniej ważnym elementem, są osobiste akcenty. To one sprawiają, że domek staje się Twój, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Półki uginające się pod ciężarem książek, kolekcja gier planszowych na deszczowe wieczory, grube, ceramiczne kubki idealne na gorącą herbatę – wszystko to wprowadza osobisty akcent.

Warto poszukać lokalnego rękodzieła, zawiesić na ścianie starą mapę szlaków turystycznych lub oprawione czarno-białe zdjęcia. Wnieś naturę do środka – w wazonie postaw gałęzie, a w misce ułóż zebrane na spacerze szyszki. To wszystko buduje autentyczną, bezpretensjonalną atmosferę miejsca, do którego naprawdę chce się wracać.

Jak widać, przytulny domek w górach to wynik równowagi. Planując aranżację z myślą o użytkownikach i miejscu, niech każdy element służy wygodzie, a drobne detale będą zaproszeniem do bycia tu i teraz.

    Więcej o:

Skomentuj:

Jak zaaranżować przytulny domek w górach? Sprawdź!