Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Kraków: Portowa Zabłocie. Od dawnego portu po mieszkania

Mat. prasowe

Na krakowskim Zabłociu ukończono „Portową Zabłocie” – kameralny budynek, który wpisuje się w proces rewitalizacji dzielnicy. Projekt UCEES ożywia ulicę Portową, kojarzoną dotąd wyłącznie z zabudową przemysłową i wskazuje kierunek, w którym może rozwijać się ta część miasta.

Portowa Zabłocie. Proj. UCEES
Portowa Zabłocie. Proj. UCEES
Fot. Paweł Ulatowski

Butikowy budynek wielorodzinny stanął na prawym brzegu Wisły, przy ul. Portowej na Zabłociu, wchodzącym w skład dzielnicy administracyjnej Podgórze. Już sama jego lokalizacja stanowiła dla projektantów spore wyzwanie. Okolica bowiem nie napawała entuzjazmem ze względu na sąsiedztwo swobodnie ukształtowanej zabudowy warsztatowo-usługowej, przeplatanej obiektami poprzemysłowymi.

Zakładając jednak, że stan urbanistyczny okolicy, podobnie jak pozostałej części postindustrialnej Zabłocia, będzie z czasem ewoluował, podjęliśmy próbę tchnięcia w tę przestrzeń nowej jakości. Naszym celem było zaprojektowanie budynku, który łącząc funkcje mieszkalne i usługowe, ukształtuje przyszły charakter ulicy Portowej– mówi arch. Piotr Uherek z pracowni UCEES.

Dobre widoki na przyszłość

Oddany właśnie do użytkowania obiekt zdaje się te założenia potwierdzać. Stał się impulsem do dalszej zabudowy mieszkaniowej i rewitalizacji najbliższego otoczenia. W pobliżu planowanych jest już kilka kolejnych inwestycji mieszkaniowych, a swoje zamierzenia wobec okolicznych terenów deklaruje również miasto. Przy skrzyżowaniu ulic Dekerta i Portowej, czyli w najbliższym sąsiedztwie, ma powstać szkoła podstawowa. Zakładana jest także modernizacja dawnej bazy przeładunkowej dla barek i utworzenie w tym miejscu Mariny Krakowskiej – portu dla małych jednostek pływających oraz hotelu.

Istotnym atutem dla „Portowej Zabłocie” okazało się usytuowanie budynku w nabrzeżu Wisły. Z wyższych kondygnacji budynku roztacza się wyjątkowy widok na Kazimierz i panoramę Starego Miasta, a mieszkańcy mogą korzystać z rekreacyjnych walorów Bulwarów Wiślanych. W zasięgu krótkiego spaceru znajdują się także ważne obiekty kultury powołane do życia w ramach miejskiej rewitalizacji, m.in. Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK czy Fabryka „Emalia” Oskara Schindlera.

Nawiązanie do chłodni portowej

Co ważne, architekci zadbali o to, by zaprojektowany budynek właściwie wpisywał się w otoczenie. Od północy mieszkaniówka sąsiaduje z dawną chłodnią z 1943 roku projektu Witolda Marcinkowskiego – monumentalnym przykładem przedwojennego modernizmu, wpisanym do ewidencji zabytków i przewidzianym do remontu.

Jej ceglane elewacje z wertykalnym podziałem pilastrów stały się punktem odniesienia dla fasady „Portowej Zabłocie”, na której zastosowano szarą cegłę oraz tynk o betonowej strukturze z ryflowaniem. Wyjątek stanowi strefa usług na parterze, wyróżniona grafitową cegłą klinkierową. 

Wyraźne zaznaczenie lokali użytkowych i ich dostępność wprost z ulicy nie jest w projekcie przypadkowe. – Wierzymy, że tak właśnie powinno się projektować współczesne miasta – jako żywe, dostępne przestrzenie, w których funkcje mieszkaniowe i usługowe harmonijnie się przenikają – podkreśla arch. Marek Szpinda.

Monolityczną bryłę rozbijają rozrzeźbione naroża oraz sposób ukształtowania najwyższej kondygnacji, której fragmenty cofnięto względem obrysu niższych pięter.

Współczesny charakter budynku podkreślają ciepłe, drewniane elementy wykończenia loggii oraz obramowań okiennych w kolorze naturalnego dębu, duże przeszklenia typu portfenetr i samonośne, szklane balustrady. Zastosowane materiały i kolorystyka znajdują swoją konsekwentną kontynuację we wnętrzach.

W przestrzeniach wspólnych dominuje stonowana paleta beżów, szarości i naturalnego drewna, przełamana industrialnymi akcentami w postaci grafitowych, aluminiowych profili drzwiowych i poręczy. Krawędzie wnętrz akcentują listwy LED, które podkreślają geometrię przestrzeni i już od progu budują atmosferę spokoju oraz nowoczesnej elegancji. Duże przeszklenia dodatkowo optycznie powiększają wnętrza, nadając im lekkości.

Trawa na podwórku, we wnętrzach i na dachu

Charakterystycznym elementem aranżacji są fragmenty ścian o wyrazistej fakturze, wzbogacone suchymi trawami i podświetlanym oznaczeniem kondygnacji. Stanowią one współczesną interpretację roślinności nabrzeży Wisły i pełnią funkcję dekoracyjnej wizytówki budynku. 

Obiekt zaprojektowano na rzucie litery „L”.  Jego skrzydła tworzą wewnętrzny, półotwarty dziedziniec z zielenią niską i wysoką, elementami małej architektury, przestrzenią rekreacyjną oraz wjazdem do garażu podziemnego. Powstała tu także strefa społeczna z długim stołem i ławkami, sprzyjająca integracji mieszkańców. Dla osób aktywnych przewidziano podest i ławki umożliwiające wykonywanie ćwiczeń, a dla rowerzystów – wiatę i stojaki na rowery.

Uzupełnieniem tej koncepcji jest zielony dach, na którym obecnie wysiewana jest trawa. Stanowi on naturalne przedłużenie zieleni dziedzińca, poprawiając mikroklimat otoczenia i wzmacniając proekologiczny charakter inwestycji.

Budynek o ośmiu nadziemnych kondygnacjach oferuje 156 mieszkań o powierzchni od 34 do 130 m². W projekcie nie przewidziano mikrokawalerek, a każdy z lokali ma przynajmniej dwie izby oraz balkon. Parkingi zlokalizowano na poziomach -1 i -2. Ich ukrycie pod ziemią miało na celu pozostawienie nieutwardzonej nawierzchni przed budynkiem i uwolnienie zielonych skwerów dla mieszkańców.

„Portowa Zabłocie” to pierwsza zrealizowana inwestycja fińskiego dewelopera YIT w Krakowie. W mieście dobiega końca także inne przedsięwzięcie tej firmy – osiedle Nordic Górka Narodowa, zaprojektowane również przez krakowską pracownię UCEES.

______________

  • Autorzy projektu: arch. Marek Szpinda, arch. Piotr Uherek
  • Współpraca: arch. Gabriela Bober, arch. Małgorzata Kaczor
  • Powierzchnia użytkowa: 9 090 m²
  • Inwestor: YIT
  • Wykonawca: Erbud S.A.
  • Projekt konstrukcji: Be37.pl
  • Projekt instalacji: Cegroup
  • Projekt zieleni i małej architektury: Land-Arch Architektura Krajobrazu
  • Drogi: ARG
    Więcej o:

Skomentuj:

Kraków: Portowa Zabłocie. Od dawnego portu po mieszkania