Pałac Kultury idzie do remontu
Najwyższy budynek w Polsce i jeden z symboli stolicy ma odzyskać dawną świetność. Start remontu już w przyszłym roku
Przeszło 30 mln zł potrzeba na remonty w Pałacu Kultury w przyszłym roku. Wśród mecenasów mają być miasto i prywatne firmy. W planach jest całkowite odnowienie elewacji najwyższego budynku w mieście.
Wiadomością o projektach spółki zarządzającej PKiN podzielił się z radnymi dyrektor biura rozwoju Jan Kulik. Samorządowcy pracują właśnie nad budżetem na 2013 r. - Dyrektor zapowiedział, że zapotrzebowanie PKiN sięga 30-40 mln zł - mówi Krystian Legierski, radny klubu SLD.
I dodaje: - Suma jest ogromna. Ta informacja zaskoczyła radnych, także z Platformy. Nic dziwnego, jeśli nakłady na Pałac porówna się z tym, co miasto chce dać inne swoje budynki. Zdegradowana Praga-Północ ma dostać 68 mln zł. Apeluję do ekipy prezydent Gronkiewicz-Waltz o większą społeczną wrażliwość i zachowanie proporcji.
Ostateczna suma dofinansowania dla PKiN nie jest przesądzona. Krzysztof Markowski, wiceprezes spółki, nie przeczy, że dotacja, o którą prosi zarząd, jest pokaźna, ale w jego wersji chodzi o 20 mln zł. - Pałac Kultury to 70 tys. m kw. i 7 ha powierzchni. Dla nas sama wymiana liczących sobie ponad 50 lat okien, do której przecież kiedyś dojść musi, to sumy rzędu 10 mln zł - mówi.
Na stołecznym rynku nieruchomości standard ma znaczenie. A blisko 60-letni PKiN rywalizuje o klienta z doskonale wyposażonymi biurowcami w centrum.
Nad sprzedażą spółki debatowały kolejne polityczne ekipy rządzące miastem, ale żadna się na to nie zdecydowała. Nie ma jej też na prywatyzacyjnej liście, którą ujawniła niedawno prezydent Warszawy. - By się utrzymać, musimy modernizować gmach - przekonuje wiceprezes Markowski. - Pałac jest wpisany do rejestru zabytków. Restaurując budynek, musimy zachować dawny kunszt. Nie oszukujmy się, taniej nie będzie. Przeciwnie, koszty utrzymania Pałacu będą rosły z roku na rok.
W pałacowym wykazie przetargów na 2012 jest m.in. "likwidacja zagrożeń spowodowanych odpadaniem elementów trzech baszt narożnych", "remont schodów i podestów granitowych", "remont nawierzchni kostki kamiennej i betonowej na Placu Defilad" - wszystkie wydatki idące w dziesiątki tysięcy złotych. Przyszłoroczne dofinansowanie ma pójść na remont trzech pięter, z których wyprowadzają się dotychczasowi najemcy, czyli urzędnicy kilku wydziałów miasta, renowację basenu i Sali Kongresowej. Cały remont Kongresowej ma kosztować 70 mln zł i z pewnością się nie skończy w przyszłym roku.
Markowski ujawnia, że miasto nie będzie jedynym mecenasem PKiN. Spółka w przyszłym roku planuje remont całej elewacji. Potrzeba na to kilkunstu milionów złotych. Pieniądze mają wyłożyć firmy z rynku. W tym scenariuszu na czas renowacji najwyższy w stolicy budynek na wiele miesięcy miałyby zakryć reklamowe banery sponsora. - Prowadzę już rozmowy, perspektywy są obiecujące - mówi Markowski. - Projekt musi uzyskać przychylność wszystkich stron, przede wszystkim właściciela, czyli miasta.
Deadline dla spółki to 2015 r., kiedy przypada 60-lecie Pałacu Kultury. - Do tego czasu chcemy przywrócić dawną świetność tego unikalnego budynku. Dać mu wygląd broniący się w otoczeniu innych wieżowców ścisłego centrum - dodaje.
Plany remontowe zarządu spółki nie przewidują jednak dekomunizacji budynku, której domaga się PiS. Nie będzie więc usuwania socrealistycznych rzeźb ku chwale minionego systemu, które stały się powodem doniesienia do prokuratury. Maciej Maciejowski (wówczas PiS, obecnie bezpartyjny) domagał się ukarania zarządu PKiN za "posiadanie przedmiotów propagujących komunizm". Prokuratura mu jeszcze nie odpowiedziała.
Olgę Johann (PiS), wiceprzewodniczącą Rady Warszawy, interesuje z kolei kwestia "problemu związanego z pozostałościami po epoce komunistycznej w Warszawie", konkretnie: "dlaczego na Pałacu Kultury i Nauki dalej istnieje nazwa im. Józefa Stalina? Co prawda jest zasłonięta blachą, ale dlaczego? Czy czeka na lepsze czasy".
źródło: warszawa.gazeta.pl
- Więcej o:
Jankowa Żagańska: wieża ciśnień. Zaprojektował ją Otto Bartning - współtwórca Bauhausu
Podwarszawski Dom z Obróconym Sercem od Z3Z ARCHITEKCI z nagrodą ICONIC AWARDS 2024
W Brennej pod Starym Groniem powstanie duży kompleks hotelowo-konferencyjno-rekreacyjny
Rubra - domy w czerwieni w Straszynie. Współczesna interpretacja historycznej zabudowy regionu
Pod Warszawą powstanie Miasto Polskich Mistrzów Olimpijskich. Partnerem biznesowym inwestycji jest Robert Lewandowski
Dom Loop od pracowni Mobius. Gdy architektura czerpie z natury
Willa Wolfa w Gubinie. Pierwszy nowoczesny budynek Miesa van der Rohe
Zapora wodna w Solinie. "Betonowa dama" to największa zapora w Polsce