Alvaro Siza dostanie Złotego Lwa
"Siza zajmuje wyjątkową pozycję w architektonicznej galaktyce" - czytamy w opinii Jury XIII Biennale Architektury w Wenecji. Tymczasem profesjonalna kariera architekta zaczęła się dość osobliwie...
Alvaro Siza - architekt wyjątkowy
29 sierpnia, na ceremonii otwarcia weneckiego Biennale, pochodzący z niewielkiej miejscowości Matosinhos nieopodal Porto projektant otrzyma wyróżnienie za całokształt twórczości. Jury XIII Biennale pod przewodnictwem Paolo Baratty oraz dyrektor tegorocznej edycji, David Chipperfield nie mają wątpliwości co do zasadności wyboru: "Począwszy do wczesnych prac [...] Siza zajmuje wyjątkową pozycję w architektonicznej galaktyce".
"Siza nieprzerwanie tworzy architekturę na najwyższym poziomie [...] bez najmniejszego cienia autopromocji, która stała się przecież częścią warsztatu współczesnych architektów. Podąża w przeciwnym kierunku niż reszta twórców, ale jednocześnie pozostaje na czele peletonu, nie skażony i nie zniechęcony dzięki wyzwaniom jakie sam sobie stawia".
O swej pracy Siza wypowiada się z wielką pokorą i powściągliwością. "Architekci niczego nie wymyślają, oni jedynie przekształcają rzeczywistość"- mówi.
Restauracja z widokiem na morze
Historia profesjonalnej kariery Sizy zaczęła się dość osobliwie. W 1956 roku inny portugalski architekt, Fernando Tavora, wygrał organizowany przez władze miejskie konkurs na budynek restauracji w Nova nieopodal Matosinhos. Zwycięzca odstąpił jednak zlecenie swemu młodemu współpracownikowi, dwudziestotrzyletniemu Alvaro Sizie.
Ukończona w 1963 roku realizacja prezentuje podejście do architektury charakterystyczne dla tegorocznego zdobywcy weneckiego Złotego Lwa. Niewielki pawilon został usytuowany na uboczu i wkomponowany w skalisty nadmorski krajobraz. Kameralne formy nawiązują zarówno do lokalnych tradycji budowlanych, jak i do modernizmu z którego wywodzi się Siza. Podobnie jak w wielu innych wczesnych pracach portugalskiego architekta, ostateczny kształt budynku tworzą umiejętnie dobrane, zróżnicowane materiały. Biały tynk, naturalne drewno o czerwonym odcieniu i ceramiczna dachówka tworzą malowniczą kompozycję.
Kilka lat temu, podczas potężnego sztormu, morskie fale zalały oba pomieszczenia restauracji dewastując wnętrza i meble. W 1991 roku Boa Nova została wyremontowana zgodnie z pierwotnymi założeniami projektowymi.
Między modernizmem i tradycją
Zaprojektowane pomiędzy 1973 a 1977 rokiem przez Alvaro Sizę osiedle mieszkaniowe Quinta de Malagueira nawiązuje swymi formami do tradycyjnego budownictwa regionu Alentejo. Proste bryły pokryte śnieżnobiałym tynkiem wyróżniają się masywnymi, szerokimi kominami oraz niewielką ilością małych okien. Koncepcja Sizy nie odnosiła się jednak tylko do tradycji- architekt stworzył interesujące połączenie pomiędzy przeszłością i modernistyczną teraźniejszością.
Quinta de Malagueira kojarzyć się może nie tylko z tradycyjnymi portugalskimi miasteczkami, ale także z pozbawionymi ornamentu realizacjami Adolfa Loosa czy osiedlami społecznymi holenderskich modernistów. Piętrowa zabudowa szeregowa ciasno wypełnia prostokątną siatkę kwartałów i biegnie zgodnie z ukształtowaniem terenu. Wnętrza poszczególnych domów zorganizowane są zgodnie z południową tradycją, a większość aktywności życiowych mieszkańców rozrywa się wokół wewnętrznych atrium oraz na płaskich dachach - tarasach.
Alvaro Siza stworzył założenie które może być rozbudowywane, a zachowanie ograniczonego repertuaru prostych form sprawia, że nie traci ono spójnego charakteru i doskonale wpisuje się w lokalny krajobraz.
Witaj Smutku!
Zrealizowany w 1983 roku w Berlinie wielorodzinny budynek mieszkalny Schlesisches Tor (Bonjour Tristesse) zajmuje szczególne miejsce w karierze Sizy. Przyjmuje się, że międzynarodowa kariera portugalskiego architekta zaczęła się właśnie około 1980 roku, kiedy to światło dzienne ujrzała koncepcja berlińskiej mieszkaniówki.
Stanowi on potwierdzenie niezwykłej wprost wrażliwości na kontekst otoczenia i zdolności wkomponowania się w nie. Gładkie ściany i rytmicznie rozmieszczone, prostokątne okna nawiązują do monumentalnego, nieco monotonnego charakteru sąsiednich budynków. Jednocześnie Siza umiejętnie wykorzystał lokalizację obiektu na narożnej działce. Delikatnie wygiął linię zabudowy oraz stworzył zaokrąglony narożnik, dzięki czemu nieco ciężkawa bryła zdaje się falować.
Dodatkowo narożnik zaakcentowany został miękko wznoszącą się linią attyki. W jej partii centralnej Siza zaprojektował niewielkie okno o łezkowatym kształcie dookoła którego w tynku wyryto napis "Bonjour Trisetesse" ("Witaj Smutku"). Czcionka przypominająca niezgrabne litery kreślone ręką dziecka i enigmatyczna treść napisu powodują, że baczny obserwator który ujrzy ową szczególną dekorację zastanawia się nad tym, że architektura nie zawsze jest radosnym odbiciem współczesności.
Minimalistyczny kościół
Gdy w 1990 roku Alvaro Siza odwiedził Marco de Canaveses nieopodal Porto, gdzie zaprojektować miał kościół Najświętszej Marii Panny stwierdził, że wybrana nieruchomość "jest bardzo trudna". Trudność owa wynikała z dużej różnicy wysokości terenu, bliskości ruchliwej autostrady oraz otoczenia składającego się z "budynków fatalnej jakości".
Siza stworzył założenie składające się z prostych, śnieżnobiałych brył. Dekoracje ograniczone zostały do absolutnego minimum, a unikalny charakter architektury kształtowany jest przede wszystkim przez naturalne światło ślizgające się po jasnych powierzchniach. Projektant w interesujący sposób połączył neo-modernistyczny minimalizm z elementami tradycyjnymi. Układ przestrzeni wewnątrz świątyni, a także kształt samej bryły nawiązują do małych, prowincjonalnych portugalskich kościołów. Być może dlatego wspólnota parafialna zaakceptowała nowoczesną świątynię, która stanowi urzeczywistnienie jednej z zawodowych dewiz Alvaro Sizy mówiącej że "tradycja jest wyzwaniem dla innowacji".
Szkoła dla architektów w Porto
Kompleks budynków Wydziału Architektury w Porto został zaprojektowany przez Alvaro Sizę w 1995 roku. Zlokalizowane zostały na terenie który z jednej strony opadają tarasowo w kierunku rzeki Douro, z drugiej zaś ograniczony jest przez drogę szybkiego ruchu.
Wzdłuż północnej granicy nieruchomości usytuowana została ciągła, masywna bryła budynku mieszczącego administrację uczelni, sale wykładowe, audytoria i bibliotekę. Szara, niemalże pozbawiona okien elewacja stanowi wizualną i akustyczną barierę. Po przeciwnej stronie niewielkiego, porośniętego trawą dziedzińca Siza zaprojektował cztery odrębne budynki-wieże mieszczące pracownie. Umieszczenie ich w odrębnych obiektach umożliwiło architektowi stworzenie kilkumetrowej szerokości "okien" otwierających widok na dolinę Douro. Utrzymane w tej samej konwencji i kolorystyce wieże posiadają zróżnicowaną wysokość oraz sposób rozwiązania elewacji, które odpowiada zmiennemu programowi funkcjonalnemu.
Pracownie połączone zostały z budynkiem głównym w dość niecodzienny sposób. Pod porośniętym trawą dziedzińcem biegnie sieć korytarzy którymi użytkownicy mogą przemieszczać się pomiędzy poszczególnymi partiami uczelni.
Muzeum wśród zieleni
Muzeum sztuki nowoczesnej Serralves powstało w Quinte de Serralves w Porto w 1997 roku. Zlokalizowane zostało na terenach dawnych ogrodów i sadów, co w znaczący sposób wpłynęło zarówno na jego formę jak i lokalizację w obrębie posiadłości. Nowa kubatura został ukształtowana tak, aby nie naruszyć harmonijnego wyglądu krajobrazu oraz, w miarę możliwości, nie prowadzić do wycinki drzew.
Podstawą kompozycji przestrzennej stało się wyznaczenie osi północ - południe przecinającej główną bryłę muzeum. Od strony południowej przylegają do niej dwa asymetryczne skrzydła flankujące niewielkie atrium. Po przeciwnej stronie zlokalizowano analogiczny dziedziniec przed wejściem głównym do budynku. Wewnętrzna przestrzeń zorganizowana został w ten sposób, by zależnie od potrzeb można było rozmaicie ją kształtować. Pomagają w tym szerokie przejścia pomiędzy poszczególnymi pomieszczeniami oraz ruchome ścianki działowe.
Wyposażenie wnętrz, podobnie jak wielu innych realizacjach Sizy, zostało zaprojektowane przez samego architekta i stanowi logiczne dopełnienie zewnętrznej bryły. Jego dziełem są między innymi oprawy oświetleniowe, poręczy czy klamki. Całość jest utrzymana w ascetycznej konwencji i wykończona kilkoma podstawowymi materiałami- jasnym kamieniem, stiukiem, tynkiem i drewnem.
Nietypowy pawilon
Zrealizowany na potrzeby lizbońskiej wystawy EXPO w 1998 roku pawilon Portugalii składa się z dwóch przestrzeni wystawienniczych oraz łączącego je zadaszonego placu. Proste bryły skrzydeł mają monumentalny charakter. Siza zaprojektował prostokątne arkady o żelbetowej konstrukcji, biegnące przez całą wysokość ich dłuższych elewacji. Wprowadzają one niemalże klasyczną prostotę i szlachetność, podkreślając tym samym szczególne znaczenie obiektu.
Najbardziej charakterystycznym elementem Pawilonu jest jednak cienka żelbetowa łupina zadaszenia. "Zawieszona" pomiędzy masywnymi skrajnymi pawilonami wygięta płaszczyzna przypomina bardziej ogromną kartkę papieru, a nie konstrukcję ze stali i betonu. Stanowi dowód warsztatowej biegłości zarówno samego Alvaro Sizy, jak i konstruktorów z pracowni Arup. Pawilon został zaprojektowany jako odporny na wstrząsy sejsmiczne, które zdarzają się w rejonie Lizbony, a każda z trzech części potraktowana została jako niezależna struktura.
Brazylijska ekspresja
Ibere Camargo był brazylijskim malarzem - ekspresjonistą, jednym z najwybitniejszych w historii swego kraju. Siedziba fundacji jego imienia, opracowana przez Sizę w 2008 roku, miała przede wszystkim pomieścić ogromną kolekcję prac artysty. Portugalski projektant, dla którego była to pierwsza praca tworzona w Brazylii, postanowił stworzyć budynek, który stałby się znakiem, ikoną, a jednocześnie korespondowałby z charakterem dzieł Camargo. Efektem stał się obiekt odmienny od większości stosunkowo powściągliwych form lenie dzieł Alvaro Sizy.
Dominującym elementem kształtującym architekturę gmachu fundacji jest żelbetowa konstrukcja przecinająca bryłę i nadająca jej charakter ekspresyjnej rzeźby. Jej spiralny układ we wnętrzu znajduje swe odniesienie w systemie ramp, którymi zwiedzający poruszają się pomiędzy piętrami.
Całość wykonana została z białego betonu. Akcentami barwnymi są ekspresyjne prace Camargo- najważniejszy element wystroju, doskonale wyeksponowane dzięki sterylności sal ekspozycyjnych i umiejętnemu wykorzystaniu światła dziennego.
- Więcej o:
- architektura
Phyllis Lambert - kobieta, która stworzyła architektów
Spełnij marzenia o własnym domu!
Pomysły na prezenty dla miłośników architektury i designu
Architektura Barcelony - nowoczesne budynki, rzeźby i genialny Gaudi. Co warto zobaczyć? [PRZEWODNIK ARCHITEKTONICZNY]
Znani architekci: Le Corbusier, czyli papież modernizmu
Flexhouse nad Jeziorem Zuryskim - dom wpleciony w krajobraz
Mariaż budynku z naturą, czyli dom z "miedzianego drewna"
Dom z drukarki 3D w ramach pomocy ubogim rodzinom bez dachu nad głową