Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Sąsiedzi tego warszawskiego biurowca nie będą zachwyceni...

red, warszawa.gazeta.pl

W śródmieściu Warszawy na wąskiej działce powstanie nowy biurowiec. By się zmieścił trzeba będzie zamurować okna sąsiedniej kamienicy

Biurowiec u zbiegu ulic Kopernika i Ordynackiej chce zbudować spółka Kopernika 21. Działka ta jest bardzo mała, ma zaledwie 10 na 20 metrów, mimo to architektom z pracowni Grupa 5 udało się zaprojektować budynek o sześćiu kondygnacjach. Jego kształt przypomina nieco zmniejszony wieżowiec: powstanie dwukondygnacyjny cokół oraz czterokondygnacyjna wieża.

Obiekt zaoferuje 60 m kw. powierzchni biurowej, na parterze i w podziemnej kondygnacji powstanie przestrzeń na usługi. Ostatnie piętro biurowca będzie mocno przeszklone i lekko cofnięte w stosunku do reszty bryły.

Niewielka działka, na której ma stanąć nowy budynek ma ciekawą historię. Przez wiele lat starały się o nią zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Siostry starały się dowieść, że działka ta przed wojną należała do Teresy Zamoyskiej, która wstąpiła do zakonu i przepisała na niego cały swój majątek. Siostry działkę odzyskały i sprzedały ją spółce Kopernika 21.

03.09.2013 Warszawa .  Kamienica przy Kopernika 23.  Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta SLOWA KLUCZOWE: kamienica Kopernika 23 ZDJĘCIE DO WKŁADKI: DLOWA Strony Lokalne WarszawaFot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta

Z gruntem tym sąsiaduje komunalna kamienica, której okna wychodzą na zadrzewioną działkę. Początkowo inwestor chciał zbudować biurowiec tak by przez niewielką szczelinę do mieszkań docierała niewielka ilość dziennego światła, jednak w 2005 r. Tomasz Gamdzyk, ówczesny szef wydziału estetyki publicznej w Warszawie polecił, że dobrze będzie zamurować okna ponieważ dzięki temu biurowiec lepiej wkomponuje się w zabudowę ulicy. Gamdzyk zauważył, że okna zostały wybite po wojnie, kiedy z sąsiedniej działki zniknął niski, przylegający do kamienicy budynek. Dlatego w jego przekonaniu układ pomieszczeń w mieszkaniach pozwoli na spokojne ich użytkowanie bez okien od południowej strony. 

Inwestor otrzymał zgodę na zamurowanie ośmiu okien, w zamian za to ma odświeżyć elewację parteru kamienicy.

Okna i tak musielibyśmy zamurować. W przeszłości w podobnych sytuacjach nakazywał nam to nadzór budowlany. To samowolki. A dzięki porozumieniu zostanie to zrobione na koszt inwestora - mówi Urszula Majewska, rzeczniczka Dzielnicy Śródmieście.

Pomysłowi stanowczo sprzeciwiają się mieszkańcy:

To są piękne skrzyniowe okna. Mam dzięki nim w mojej 18-metrowej kuchni południowe światło i piękny widok na ul. Kopernika aż do Foksal - mówi Marian Faner, mieszkaniec kamienicy.

Lokatorzy o sprawie postanowili zawiadomić prokuraturę uważajac, że zlikwidowanie okien obniży wartość całego budynku. Jednak wszystko wskazuje na to, że inwestycji nie uda się zatrzymać i mieszkańcy będą musieli pożegnać się z ukochanym widokiem.

Przyszedł czas na wypełnienie działki, która była kiedyś zabudowana i sąsiedzi muszą się pogodzić z utratą okien, które sami wybili. Przepisy nie pozwalają na funkcjonowanie okien w ostrej granicy. Inwestor wcale nie ma obowiązku dokonywać jakiejkolwiek rekompensaty. To nie on pogarsza warunki w tym budynku, tylko jego lokatorzy kiedyś sami na własną rękę je polepszyli, wybijając okna - mówi architekt Jakub Wacławek, były prezez warszawskiego oddziału SARP.

    Więcej o:

Skomentuj:

Sąsiedzi tego warszawskiego biurowca nie będą zachwyceni...