Edukacja estetyczna od małego. Przedszkole w Złotnikach Kujawskich
Jak wyglądają polskie przedszkola chyba nikomu nie trzeba mówić. To często infantylna architektura, rozkrzyczana nasyconymi kolorami i z namalowanym słoneczkiem na elewacji. Ale wcale tak być nie musi. Budynek przedszkola może uczyć poczucia estetyki, a przykład budynku, który powstał w Złotnikach Kujawskich pokazuje, że skromna, ale dobra architektura może powstawać także w niewielkich miejscowościach.
W Złotnikach Kujawskich lokalne przedszkole mieściło się w starym i wysłużonym obiekcie - stąd pojawiła się decyzja lokalnych władz o konieczności wybudowania nowego budynku. Przed architektem Dominikiem Góreckim postawiono trudne zadanie zaprojektowania budynku, który powstałby na nieregularnej działce obok istniejącego budynku i którego koszty nie przekroczyłyby bardzo skromnego budżetu, jakim dysponował lokalny samorząd.
Decyzją projektową było umieszczenie budynku w północnej części działki, co pozwoliło na zachowanie istniejącego obiektu z możliwością rozdzielenia istniejącej działki na dwa niezależne obszary z placem zabaw umieszczonym pomiędzy starym, a nowym budynkiem.
Prosta forma budynku wynika z zastosowania najprostszych i najtańszych metod konstrukcyjnych, ale także założeń estetycznych. Biała prostopadłościenna bryła budynku została urozmaicona jedynie dwoma zadaszeniami nad wejściem głównym oraz tarasem. Biel elewacji przełamana została elementami z naturalnego drewna modrzewia syberyjskiego, z którego wykonano okładzinę elewacji frontowej oraz przesuwne panele osłaniające okna.
Zastany kontekst architektoniczny i urbanistyczny nie napawał mnie optymizmem – typowy chaos form, gabarytów, kolorów dla polskiej rzeczywistości, sprawił że podjąłem decyzję o całkowitym jego zignorowaniu. Ponieważ w najbliższym otoczeniu nie dostrzegłem niczego naprawdę wartościowego, do czego warto się odwołać, postanowiłem w miarę możliwości które dał mi skromny budżet, zaprojektować budynek o współczesnym i powściągliwym wyglądzie, który w ten sposób wyróżnia się na tle otaczającej go zabudowy - mówi o swoim projekcie architekt Dominik Górecki.
Wydłużony kształt budynku oraz chęć zapewnienia jak najlepszego nasłonecznienia pomieszczeń dla 125 dzieci w 5 przedszkolnych oddziałach spowodowała, że wnętrza budynku zostały rozwiązane w układzie trzytraktowym. Środkiem biegnie korytarz, od strony południowej zlokalizowane zostały sale dla dzieci, od północnej część administracyjna i pomieszczenia techniczne. Główne wejście od strony parkingu prowadzi bezpośrednio do holu pełniącego równocześnie funkcję otwartej szatni. Na końcu korytarza znajduje się duża sala, rozdzielona mobilną ścianką na dwa niezależne pomieszczenia: sali oddziałowej dla dzieci oraz jadalni. W przypadku organizowania uroczystości, zebrań, przedstawień oraz innych tego rodzaju wydarzeń w życiu przedszkola i gminnej społeczności, złożenie ściany mobilnej daje stosunkowo dużą przestrzeń do tymczasowego wykorzystania w dowolny sposób. Od strony wschodniej do sali przylega także zadaszony taras, świetnie sprawdzający się w wypadku uroczystości w okresie letnim, gdy otwarcie przeszklonych okien tarasowych sprawia że wnętrze sali oraz zewnętrze, pełnią jedną funkcjonalną przestrzeń.
- Więcej o:
Gdańskie przedszkole od środka. Pełne bajek i kolorów
To być może najładniejsze przedszkole jakie widzieliście. Żółty Słonik z Ostrowi Mazowieckiej
Tam gdzie dorastają nowoczesne przedszkolaki
Dom Loop od pracowni Mobius. Gdy architektura czerpie z natury
Willa Wolfa w Gubinie. Pierwszy nowoczesny budynek Miesa van der Rohe
Zapora wodna w Solinie. "Betonowa dama" to największa zapora w Polsce
Leśna Sopot - dwa willowe budynki w zacisznej części kurortu
Kwartał Dworcowa - inwestycja w centrum Katowic ruszy już w październiku