Skwer Stefana Kuryłowicza oficjalnie otwarty
Skwer przy ul. Przyokopowej 33 oficjalnie nosi imię Stefana Kuryłowicza. Uroczystość odbyła się 29 marca 2019 roku, w 70. rocznicę urodzin architekta.
![Skwer przy Okopowej 33 w Warszawie nosi oficjalnie imię Stefana Kuryłowicza, Skwer przy Okopowej 33 nosi oficjalnie imię Stefana Kuryłowicza.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_cover/id/24597927-skwer-przy-okopowej-33-w-warszawie-nosi-oficjalnie.jpeg)
![Skwer przy Okopowej 33 w Warszawie nosi oficjalnie imię Stefana Kuryłowicza, Skwer przy Okopowej 33 nosi oficjalnie imię Stefana Kuryłowicza.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/id/24597927-skwer-przy-okopowej-33-w-warszawie-nosi-oficjalnie.jpeg)
Niewielki plac przed jednym z budynków kompleksu Wola Center, już od kilka lat istniał w świadomości warszawiaków jako "skwer Kuryłowicza". Brakowało jednak oficjalnych tablic Miejskiego Systemu Informacji. Dlaczego?
W listopadzie 2013 roku przed biurowcem (zaprojektowanym zresztą przez Stefana Kuryłowicza) stanęło popiersie tragicznie zmarłego architekta dłuta Krzysztofa M. Bednarskiego. Rzeźba przedstawia Stefana Kuryłowicza w okularach i szaliku o niezwykłym kształcie. Dodatkowo artysta "ukrył" w rzeźbie małego, odlanego z brązu ślimaka, który jak tłumaczył ma symbolizować architekta z własnym domem na plecach.Wtedy również na niewysokim murku wykuto w granitowych płytach napis: "Skwer im. Stefana Kuryłowicza". Była to prywatna inicjatywa inwestora, firmy LC Corp.
![Rzeźba Stefana Kuryłowicza autorstwa Krzysztofa M. Bednarskiego. Rzeźba Stefana Kuryłowicza autorstwa Krzysztofa M. Bednarskiego.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_image/ta/24597952-rzezba-stefana-kurylowicza-autorstwa-krzysztofa-m.jpeg)
Rzeźba przedstawia Stefana Kuryłowicza w okularach i szaliku o niezwykłym kształcie. Dodatkowo artysta "ukrył" w rzeźbie małego, odlanego z brązu ślimaka, który jak tłumaczył ma symbolizować architekta z własnym domem na plecach.Wtedy również na niewysokim murku wykuto w granitowych płytach napis: "Skwer im. Stefana Kuryłowicza". Była to prywatna inicjatywa inwestora, firmy LC Corp.
Inwestor jeszcze przed odsłonięciem pomnika wystąpił o zgodę na nazwanie imieniem architekta skweru przed biurowce. Komisja nazewnictwa odmówiła z powodów formalnych - nie minęło pięć lat od śmierci architekta. Okres ten jest zaś w Warszawie restrykcyjnie przestrzegany. Wyjątek radni zrobili tylko dla Jana Pawła II.
Od dziś, po 6 latach od odsłonięcia pomnika, skwer przy ul. Przyokopowej 33 ma swojego patrona - Stefana Kuryłowicza.
Cieszymy się, że skwer jest częścią nowej historii Warszawy, gdzie Stefan zaprojektował ponad 60 budynków. Warszawa będzie o swoim architekcie pamiętać
- mówiła prof. Ewa Kuryłowicz, podczas uroczystości.
- Więcej o:
Czy powstanie wieża widokowa na Cyplu Czerniakowskim?
Szklany kryształ w środku miasta - Q22 [NOWE ZDJĘCIA]
Budujemy po to, by być zburzonymi - o architekturze z Ewą Kuryłowicz [WYWIAD]
Pomnik Stefana Kuryłowicza stanął w Warszawie
Nowoczesny pawilon restauracyjny w Bondyrzu przy zabytkowym młynie z 1936 roku
Restauracja Albatros w Augustowie. Była jednym z najnowocześniejszych obiektów gastronomicznych w regionie
W Gdańsku powstaje nowy akademik. Na najwyższych kondygnacjach mieścić się będzie hotel
Otwierano je z wielką pompą. Inwestycje i budynki "urodzone" 22 lipca