Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”

mat. prasowe

Renowacja daje niemal magiczny efekt, który nie tylko odświeża wygląd budynku, ale również przywraca mu drugie życie. Tak właśnie było w przypadku Hospicjum dla dzieci Caritas w Olsztynie, które od 2021 roku odzyskiwało wyjątkowy wygląd. W budynku tętni wielkie serce, ale i zewnętrzna strona została doceniona, ponieważ placówka otrzymała nagrodę Fasada Roku 2022 w kategorii "Budynek zabytkowy po renowacji".

Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Fot. Baumit

Trudno uwierzyć, patrząc na obiekt Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie, że przed I Wojną Światową był to budynek wartowni wojskowych koszar. Koszary te służyły m.in. Wschodniopruskiemu Batalionowi Strzelców Nr 1. Budynek został wzniesiony w latach 1883-1884 i początkowo pełnił także funkcję kasyna oficerskiego i aresztu. Jednak po wojnie koszary utraciły na znaczeniu, a budynek wartowni przekształcono na mieszkania dla wojskowych. Po II Wojnie Światowej budynek ten nadal służył w celach mieszkaniowych, również dla cywili. W miarę upływu czasu budynek ulegał degradacji, a mieszkańcy stopniowo opuszczali lokale. W końcu, po pożarze w 2015 roku, który wybuchł w jednym z opuszczonych wnętrz, wykwaterowano pozostałych mieszkańców.

Połączyć stare z nowym

Współpraca pomiędzy Caritas Archidiecezji Warmińskiej, Biurem Architektonicznym "Gadomscy" oraz Przedsiębiorstwem Budowlanym "Skorłutowski" pozwoliła na przekształcenie odwachu wartowniczego w miejsce dla wielu potrzebujących i jednocześnie w perełkę dla miłośników architektury. Dzięki pracy wykwalifikowanych specjalistów udało się zachować pierwotny styl architektoniczny obiektów wojskowych, przywracając m.in. piece kaflowe oraz sufitowe sztukaterie do ich oryginalnego stanu. Przeprowadzono również prace budowlane, które poszerzyły bryłę obiektu między korpusem głównym a oficynami, stwarzając w ten sposób miejsce na główny hall oraz kaplicę. Pozostałe pomieszczenia zostały przystosowane do potrzeb mieszkańców placówki - powstały sale z łóżkami, gabinety lekarskie oraz sale rehabilitacyjne.

Patrząc z perspektywy czasu, śmiało mogę stwierdzić, że było to niepowtarzalne przeżycie i spełnienie zawodowych ambicji okupione ciężką pracą i stresem. Było to bardzo trudne zadanie, biorąc pod uwagę historyczny obiekt. Należało w nim wykonać gruntowne modernizacje, zarówno konstrukcyjne i instalacyjne, dostosowujące budynek pod względem funkcjonalnym, jak i przeprowadzić prace konserwatorskie zabytkowej tkanki budynku z jednoczesnym zbalansowaniem nowo powstałych przestrzeni. 

wspomina Sebastian Sojak – kierownik budowy.

Nie brakowało wyzwań

Olsztyńskie hospicjum zostało uhonorowane wyróżnieniem w konkursie architektonicznym za kompleksowość przeprowadzonych prac oraz umiejętną rozbudowę starej części o nowy fragment, który nie przytłacza istniejącego obiektu. Jednak podczas prac pojawiło się wiele trudnych momentów.

Z mojego punktu widzenia największym wyzwaniem było skoordynowanie pracy setek osób, które współpracowały podczas trwania realizacji. Byli to projektanci główni i branżowi, pracownicy na budowie, podwykonawcy, przedstawiciele inwestora, przedstawiciele konserwatora zabytków, urzędnicy, z którymi dokonywaliśmy bieżących uzgodnień czy okoliczni mieszkańcy. Praca w szczycie pandemicznego zamieszania niestety nie sprzyjała planowaniu i organizacji.

Myślę, że zrealizowaliśmy założenia projektowe z sukcesem, jednak takie modernizacje wymagają rewidowania początkowych założeń w trakcie działań. Przy renowacji zabytku wiele nowych okoliczności odkrywa się podczas prac, co jest problematyczne, a zarazem czyni tę pracę bardzo ciekawą. Z tego powodu konieczne są systematyczne narady i konsultacje z późniejszym użytkownikiem oraz projektantem. Przez cały okres trwania budowy mogliśmy liczyć na dobrą współpracę i wsparcie zarówno inwestora, jak i projektanta.

mówi Sebastian Sojak.

Współpraca i wzajemne czerpanie z doświadczenia procentuje i pozwala rozwiązywać pojawiające się problemy, czasem przy zastosowaniu mniej konwencjonalnych rozwiązań.

Wykonanie podpiwniczenia całego istniejącego budynku było sporym wyzwaniem. Jest to swego rodzaju ciekawostka, ponieważ efektu tych prac nie widać dziś z zewnątrz budynku. Odbywały się one metodą podbić fundamentów, praktycznie bez użycia sprzętu mechanicznego, co sprowadzało się do bardzo ciężkiej, fizycznej i ręcznie wykonywanej pracy. Przez konieczność prowadzenia prac odcinkowo, trwały one aż siedem miesięcy.

wspomina kierownik budowy.

Elewacja, która zachwyca

Elewacja łączy ceglaną fasadę dawnej wartowni ze współczesną częścią, której wykończenie w postaci okładziny ceramicznej nadaje swego rodzaju szlachetności.

Wykonanie nowych brył obiektu przy istniejącym zabytku nie należy do łatwych zadań. Tu trudność polegała głównie na realizacji bardzo ciekawie rozwiązanej elewacji tych części. Przed projektantem zostało postawione trudne zadanie połączenia starego z nowym. Nowa bryła kaplicy i hollu musiała zarówno pasować estetycznie, jak i ukazywać w sposób czytelny, że jest nowym elementem. Rozwiązaniem okazało się zaprojektowanie nietypowej elewacji, która w realizacji okazała się skomplikowana i pracochłonna. Składa się ona z około 6000 kształtek ceglanych, które zostały pieczołowicie przykręcone.

W tym miejscu warto podkreślić także dużą rolę materiałów budowalnych – przede wszystkim muszą być dostosowane parametrami do użycia w specyficznych warunkach obiektów zabytkowych, w których często spotykamy się np. z zasoleniem murów, zwiększoną wilgotnością, osłabionym podłożem. Produkt musi wówczas spełniać więcej funkcji niż materiał stosowany w nowym budownictwie. Drugą kwestią jest gwarancja jakości, a dokładniej ujmując pewność zastosowania materiałów. Często poprawienie miejsc, w których materiały sobie nie poradziły wiąże się z ogromnymi, niewspółmiernymi kosztami napraw. Dlatego od wielu lat używam na budowach sprawdzonych przez siebie materiałów Baumit, zarówno z linii standardowych, jak i tych przeznaczonych do renowacji.

podsumowuje Sebastian Sojak.

Realizacja przebudowy zabytkowego obiektu w Olsztynie zakończyła się w lutym 2021 roku, a kilka miesięcy później placówka przywitała pierwszych podopiecznych. Bez wątpienia będzie schronieniem dla wielu nieuleczalnie chorych dzieci i ich rodzin.

Obiekt został uhonorowany tytułem Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”. 

Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Fot. Baumit
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Fot. Baumit
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Fot. Baumit
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”
Fot. Baumit
    Więcej o:

Skomentuj:

Hospicjum w Olsztynie - Fasada Roku 2022 w kategorii „Budynek zabytkowy po renowacji”