Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Nowy dworzec PKP. Lokomotywa czy kombajn?

red

Na dole kasy, nad nimi dwa piętra ze sklepami - kolej po raz pierwszy pokazała projekt wnętrza nowej hali dworca głównego w Poznaniu wykonany przez pracownię TriGranit. Od razu pojawiły się pierwsze skojarzenia. Jarosław Trybuś porównuje bryłę dworca do kombajnu, a Wam z czym się kojarzy ten projekt?

Nowy budynek ma mieć trzy kondygnacje: na dole kasy i obsługa, a na piętrach sklepy. Na perony pasażerowie zjadą ruchomymi schodami. Od strony mostu Dworcowego obiekt będzie miał półokrągłą fasadę i częściowo przeszklony dach. - Całość ma przypominać przód nowoczesnej lokomotywy - zdradza Roman Biniszkiewicz, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Poznaniu.

Krytyk architektury Jarosław Trybuś mówi wprost, że żadnej lokomotywy mu nie przypomina. - Raczej walec albo kombajn. Ogólnie nie jest to, niestety, architektura najwyższych lotów - ocenia. Nie jest przekonany, czy nowy budynek w ogóle jest potrzebny: - Trzeba by zapytać kolej, czy to ma być rozwiązanie wygodne dla pasażerów, czy może nastawione na efektowny wygląd. Jeśli to drugie, to nie rzuca na kolana.
Po uruchomieniu nowego budynku stara hala będzie funkcjonować jeszcze około pół roku, a później zostanie rozebrana. Zmieni się też całe otoczenie dworca. Na zjeździe z mostu Dworcowego powstanie nowe rondo. Kierowcy dojadą na dworzec ul. Składową, a nie Dworcową, jak obecnie. - To będzie znaczna rewolucja komunikacyjna - przyznaje dyrektor Biniszkiewicz. Całość będzie nazywana Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym, bo połączy kilka różnych środków komunikacji.

Nowy dworzec wybuduje węgierska firma TriGranit. Nie podpisano jeszcze umowy, ale kolejarze twierdzą, że nastąpi to do końca czerwca. Już teraz PKP remontuje peron trzeci. A kiedy ruszy budowa całego dworca? - Dokładnej daty jeszcze nie jesteśmy w stanie podać, ale to będzie jesienią tego roku - zapewnia Piotr Kryszak, rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Poznaniu. Inwestycję podzielono na dwa etapy. W pierwszym ma powstać sam dworzec (termin oddania do użytku: kwiecień 2012 r.), w drugim - biurowce i obiekty handlowe, na których TriGranit chce zarabiać. Gdyby okazało się, że terminów nie uda się dotrzymać, jest jeszcze plan awaryjny: TriGranit wyremontuje wówczas obecny budynek dworca.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań

    Więcej o:

Skomentuj:

Nowy dworzec PKP. Lokomotywa czy kombajn?