Najlepsze stadiony świata
Czy polskie areny na Euro 2012 mają szansę z nimi konkurować?
Zbudowany na potrzeby Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2010 roku stadion w Cape Town stanął zaledwie 500m od brzegu Oceanu Atlantyckiego, u podnóża skalistych gór. Trzeba powiedzieć, że ta niezwykle malownicza lokalizacja dodaje uroku arenie, zbudowanej dla 64 tysięcy widzów. Aby jeszcze lepiej wykorzystać i podkreślić walory krajobrazowe okolicy, wokół stadionu powstał 60-hektarowy park.
Architekci podkreślają, że ich zamiarem było stworzenie unikalnej, rzeźbiarskiej struktury. Owalną, lekko falującą bryłę owinęli tworzywem, przypominającym błonę - białym, ale cienkim, lekko przejrzystym.
Mimo to jednak stadion zdominował okolicę, stał się najbardziej widocznym i wyrazistym obiektem, którego dominującą nad miastem rolę podkreśla też jego nocne oświetlenie.
Architektoniczne bliźniaki
AAMI Park, Melbourne, Autralia, 2010, proj. Cox Architects and Planners
1200 osób budowało przez trzy lata stadion dla 30 tysięcy widzów. Budowa pochłonęła prawie 270 milionów dolarów. 2500 ton stali zużyto do konstrukcji stelażu dachu, którego powierzchnia wynosi 20 000m2; do budowy obiektu potrzebne było 35 000m3 betonu i 4000 ton żelbetu.
Mimo tych dużych ilości ciężkich materiałów stadion ma organiczny i wcale nie przytłaczający kształt. Wszystko dzięki temu, że jego elewacje i dach ukształtowano na wzór wielkich "bąbli", kulistych, przenikających się brył. Choć ułożono je na planie prostokąta, ich złożona z wieku fragmentów kul forma zaciera ten kształt.
"Bąble" wykonano z tysięcy trójkątnych płytek, które ułożono na stalowym stelażu. Ponadto każdą z nich wyposażono w niewielką lampkę LED, dzięki czemu nocą elewacje stadionu można tak oświetlić, by naśladowały rozgwieżdżone niebo.
Znane słoweńskie biuro OFIS Architects w 1998 roku wygrało konkurs na zaprojektowanie mieszczącego 12,5 tysiąca widzów stadionu w drugim co do wielkości mieście Słowenii.
Bardzo szybko obiekt został nazwany Ring - Pierścień - bo rzeczywiście, jego lekka, świetlista, falująca sylwetka przypomina pierścień.
Cała niewielka w sumie budowla ma formę na przemian podnoszącego się na betonowych słupach i miękko opadającego przeszklonego tunelu. Dzięki temu, że większość funkcji towarzyszących umieszczono w parterowym budynku obok, sam stadion ma czystą, czytelną i bardzo prostą formę. Obłe kształty, dużo przeszkleń, lekka konstrukcja - wszystko to nadaje arenie wdzięku i subtelności.
Wielofunkcyjny stadion znajduje się na peryferiach miasta, przy południowym do niego wjeździe. Powstał w sąsiedztwie niezwykle popularnego wśród mieszkańców Zagrzebia ośrodka sportowo-rekreacyjnego Jarun, a więc w okolicy od dawna wszystkim kojarzącej się ze sportem.
Obiekt ma kształt zbliżony do prostokąta, który obudowano zawijającymi się do środka potężnymi, betonowymi żebrami. Ta wyrazista forma może przypominać niektórym ogromny szkielet jakiegoś prehistorycznego stwora.
Owe żebra mają różną długość - najwyższe ma 38,8m, najniższe - 26,5m. Jest ich 86 i nie powstały tylko dla ozdoby - ich funkcją jest trzymanie stalowych lin, na których rozpięto ogromny dach nad stadionową murawą.
Szwajcarzy Jacques Herzog & Pierre de Meuron mają na koncie setki budowli o najróżniejszych skalach i funkcjach, trzeba jednak przyznać, że oba duże stadiony, jakie zaprojektowali, to obiekty wyjątkowe i niezwykle znane.
Zanim architekci stworzyli "Prasie Gniazdo" w Pekinie powstała Allianz Arena, stadion w Monachium, zbudowany na potrzeby Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2005 roku.
70 tysięcy widzów pomieści arena, która dziś służy przede wszystkim dwóm drużynom piłkarskim: Bayernowi Monachium i TSV 1860.
Prosta bryła stadionu, przypominająca owalną oponę, staje się wyjątkowym punktem na mapie okolicy w nocy, kiedy cała to może świecić na różne kolory. W zależności o dlatego, jaka drużyna gra na boisku lub w ogóle jaka impreza się na nim odbywa, może on wyglądać, jak biała, czerwona lub niebieska lśniąca, świecąca owalna bryła.
Fasada stadionu - to podobno największa na świecie konstrukcja, wykonana z folii. t ona bowiem złożona z 2 874 bardzo cienkich, foliowych "poduszek", które regularnie wielkimi wentylatorami są napełniane suchym powietrzem. Każda z tych `poduszek` ma własne oświetlenie, dzięki czemu każdej osobno można nadać światłem inny kolor.
Najbardziej chyba obecnie znany stadion świata powstał na potrzeby Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się w 2008 roku w Pekinie. W tamtych latach trwał triumfalny pochód Państwa Środka ku zdobyciu pozycji światowego mocarstwa, a więc Olipiada też musiała być okraszona wyjątkowymi budowlami.
Szwajcarzy Jacques Herzog & Pierre de Meuron zaprojektowali główny stadion olimpijski we współpracy ze słynnym chińskim artystą, Ai Weiwei`em (który dziś jest przez chińskie władze uważany za wroga publicznego). Europejskim architektom tak dobrze współpracowało się z chińskim artystą, że do dziś realizują razem projekty - kilka dni temu ogłoszono, że owa trójka zaprojektuje letni pawilon Galerii Serpentine, który w londyńskim Hyde Parku co roku projektuje inna architektoniczna sława.
Mimo głosów oburzenia na współpracę szwajcarskich architektów władzami państwa, w którym nie przestrzega się większości praw człowieka, Herzog & deMeuron stworzyli w Pekinie wyjątkową budowlę, która mimo ogromnej skali wydaje się lekka, a mimo szczegółowych wymogów technicznych i funkcjonalnych zachowała indywidualny, unikalny charakter.
Niecałe dwa miesiące po tym, jak w Warszawie zostaną otwarte Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, w Londynie rozpocznie się Olimpiada.
W miasteczku olimpijskim, które powstało w dzielnicy Stratford we wschodniej części miasta znalazło się wiele obiektów sportowych, ale najważniejszym z nich jest główny stadion, dzieło specjalizującego się w projektach związanych ze sportem biura Populous (które wcześniej nazywało się HOK Sport.
Arena pomieści 80 tysięcy widzów, a koszt jej budowy wyniósł 537 milionów funtów (ponad 2,5 miliarda zł; dla porównania budowa warszawskiego Stadionu Narodowego pochłonęła ok. 2 miliardy).
Najbardziej charakterystycznym elementem areny jest konstrukcja ze stalowych rur, na której wpiera się cała budowla. Ten stelaż wydobyto na zewnątrz obiektu i pomalowano na biało, dzięki czemu widać go z daleka. Podobno spora część stali, z której wykonano te rury pochodziła z recyklingu - to podarunek o Metropolitan Police, która przetopiła na stal stare klucze, noże i pistolety ze swoich magazynów.
Ten graficzny, zygzakowaty "rysunek" z białych rur na koronie stadionu zmienia się w układ "kryształów" - lampy, oświetlające murawę zawieszono bowiem na szpiczastych konstrukcjach, które z daleka mogą kojarzyć się z górami lodowymi lub kryształami właśnie.
Laureat ubiegłorocznej Nagrody Pritzkera ma na koncie raczej niewielkie budowle, nawet wieżowiec, jaki zaprojektował, jest dość `kameralny`. Podobnie rzecz się ma ze stadionem miejskim w Bradze, który Souto de Moura zaprojektował w 2003 roku. Jednak nie ze względu na wielkość budowla ta jest wyjątkowa.
Jedni mówią, że dołączenie konstrukcji obiektu sportowego do skalistej góry było wizjonerskim pomysłem stopienia architektury z naturą. Innych zachwyca to, że widzowie, których nie stać na bilet, mogą imprezy na stadionie oglądać, siedząc na skałach, wznoszących się tuz nad murawą.
Tak czy siak, stadion w Bradze, jakby wykuty w skale, ma unikalną formę. Surowa, geometryczna, betonowa konstrukcja, dostawiona o kamiennej ściany stapia się z nią w niezwykły sposób. Podobno inspiracją do tego projektu były starożytne mosty, budowane w Ameryce Południowej przez Inków. Najwyraźniej ich koncepcja architektury nie zestarzała się.
Souto de Moura: Budynki, które musisz zobaczyć!
Aviva Stadium, Dublin, Irlandia, 2010, proj. Populous i Scott Tallon Walker
Zbudowany głównie na potrzeby meczów rugby obiekt stanął w miejscu historycznej budowli, na której po raz pierwszy w Irlandii, w 1878 roku odbył się pierwszy międzynarodowy turniej w tej dyscyplinie.
Od XIX wieku okolica zmieniła jednak mocno swój charakter i architekci - międzynarodowe biuro Populous oraz irlandzka pracownia Scott Tallon Walker - musieli nowy obiekt dopasować do zastanych warunków.
To właśnie wpisanie dużego stadionu w kameralną, głównie jednorodzinna zabudowę mieszkaniową docenili jurorzy World Architecture Festival (WAF) w 2010 roku, przyznając obiektowi wyróżnienie.
Od północnej strony, gdzie domy znajdują się najbliżej stadionu, projektanci obniżyli jego elewację prawie do ziemi. Dzięki temu nie postawili mieszkańcom przed oknami wielkiej, ślepej, odbierającej światło ściany. Ponadto stadion skonstruowano na bazie stelażu, wykonanego z betonu wymieszanego z żużlem, przez co wydaje się on lżejszy i jest bardziej przychylny środowisku. Ściany budowli zaś wykonano z półprzezroczystych płytek polipropylenowych, przepuszczających światło i bardzo lekkich. Dzięki temu cała, dość duża budowla, nie przytłacza okolicy, bo jest przejrzysta i ma przychylne oku, organiczne kształty.
Stadion powstał przy okazji Mistrzostw Świata w Rugby, jakie miały miejsce w 2009 roku; poza tym można tu trenować lekkoatletykę, a dziś obiekt służy przede wszystkim rozgrywkom piłki nożnej, które może oglądać na raz nawet 55 tysięcy widzów.
Projektujący obiekt japoński architekt nadał mu niezwykła formę, nawiązującą kształtem do chińskiego smoka. W odróżnieniu od większości stadionów, które są zwartymi obiektami, ten na Tajwanie otwiera się i rozciąga, wyciągając daleko na zewnątrz wąski "ogon", a jasne, betonowe podpory, które stanowią jego konstrukcję przypominają szkielet gada czy płaza.
Poza wijącą się, spiralną formą, Kaohsiung był też pierwszym stadionem na świecie, w którym prawie cała potrzebna do jego działania energia pochodzi z energii słonecznej.
Polskie stadiony vs. najlepsze stadiony świata
Przy okazji zbliżającego się Euro 2012 temat architektury stadionów sportowych pojawił się w publicznych i prywatnych rozmowach. Najwięcej emocji, a zarazem kontrowersji wzbudza u nas warszawski Stadion Narodowy zwany koszykiem.
W centrum uwagi znalazły się też areny z Poznania, Wrocławia i Gdańska. Ta ostatnia uważana jest za najpiękniejszą, jednak czy ma szansę konkurować z najciekawszymi stadionami świata?
- Więcej o:
Postmodernizm wiecznie żywy. Architektura postmodernistyczna w Polsce i na świecie
Znani architekci: Oscar Niemeyer - poeta architektury. Brasília była dziełem jego życia
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Wnętrza hotelu Mercure Wien City inspirowane stylem Warsztatów Wiedeńskich. To nagradzany projekt polskiej pracowni AKA Studio
Kowloon Walled City. Gęstość zaludnienia wyburzonego osiedla wynosiła prawie 2 miliony osób na kilometr kwadratowy
Philip Johnson - pierwszy laureat nagrody Pritzkera. Od szklanych domów po postmodernistyczne wieżowce [ZNANI ARCHITEKCI]
Willa Schulenburga w Gerze. Tak projektował "artysta uniwersalny" - Henry van de Velde
Chorwacja: Pomnik Petrova Gora. Ostatnie szaleństwo Josipa Broza-Tito