Budynek I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu powstał w 1932 roku. To perła Bauhausu!
Budynek I Liceum Ogólnokształcące Dwujęzycznego im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu zaprojektował niemiecki architekt Eberhard Snell. Uczniowie rozpoczęli tu naukę w 1932 roku. To znakomita realizacja w duchu szkoły Bauhaus.

I Liceum Ogólnokształcące Dwujęzyczne im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu przy ul. Łopuskiego 42-44 to monumentalny kompleks o połączonych prostych, zgeometryzowanych i zrównoważonych proporcjonalnie brył. To jeden z najlepszych przykładów Bauhausu na terenie Polski. Ten zapoczątkowany w Niemczech na początku XX wieku kierunek charakteryzuje się prostotą formy, funkcjonalnością i brakiem zbędnych ozdób. Budynki w tym stylu mają często geometryczne kształty, duże przeszklenia oraz są wykonane z nowoczesnych materiałów, takich jak stal, szkło i beton. Bauhaus łączył sztukę z techniką, tworząc przestrzenie praktyczne, estetyczne i dostosowane do potrzeb użytkowników. Właśnie taki jest budynek szkoły w Kołobrzegu. Jego estetyka została podporządkowana funkcji. Więcej o Bauhausie tu>>
Budynki powstały w latach 1930-1932 dla Państwowego Gimnazjum Katedralnego i Gimnazjum Realnego, mieszczących się wcześniej w gmachu przy ulicy Ratuszowej (dziś jest tu magistat). Bbudynek ten szybko stał się za mały, aby pomieścić wszystkich uczniów. Autorem projektu i kierownikiem budowy był oddelegowany z Berlina Eberhard Snell.


I LO w Kołobrzegu: monumentalna bryła
Szkoła zajęła obszerną, prostokątną 3-hekarową działkę przy ulicy Łopuskiego i Śliwińskiego, na które wcześniej były ogródki działkowe. Sporą część działki zajmuje stadion, sam budynek szkoły stanął w północno wschodniej części działki. Powstał on na rzucie zbliżonym do litery „T”. Składa się z trzech skrzydeł w formie wydłużonych prostopadłościanów, przylegających do siebie równolegle (skrzydło wschodnie i zachodnie) oraz pod kątem prostym (skrzydło południowe). Bryły wzniesione w konstrukcji żelbetowej i cegły są czterokondygnacyjne, nieznacznie zróżnicowane wysokościowo, zadaszone płasko, z nadbudówkami i ryzalitami o owalnych obrysach. Elewacje są obłożone okładziną klinkierową w odcieniach od jasnej czerwieni po czerń. Jedyną ozdobą jest zegar w górnym rogu, z prostymi wskazówkami i znacznikami godzin z pozłacanych, klinkierowych płytek.
Rzędy okien sal lekcyjnych tworzą pasowe, horyzontalne podziały elewacji. Ciągi okienne obramowane są delikatnymi laskowaniami (częściowo zniszczonymi), wykonanymi z żółtawego tynku, imitującego piaskowiec. Co ciekawe, okna sal znajdowały się od strony zawietrznej (południowej i wschodniej), w ten sposób pomieszczenia klasowe były chronione przed srogim wiatrem. Od strony nawietrznej natomiast architekt ulokował korytarze i pomieszczenia pomocnicze.
Wejście główne do budynku znajduje się w narożu skrzydła wschodniego, w podcieniu podtrzymywanym rzędem kolumn. To hol zewnętrzny - tu przedwojenni uczniowie oczekiwali na wejście do szkoły. Do drzwi prowadzą schody wykonane z dwóch rodzajów betonu: szarego w środku i żółtego po bokach. Na dole znajdowała się stalowa bramka, wsuwana w szczelinę ścianę frontową. Bramka przetrwała wojnę, ale dziś jest zaspawana. Od strony dziedzińca osiem filarów podtrzymujących aulę tworzy wertykalny podział, powtórzony wysokimi oknami auli. Powierzchnia filarów jest pokryta wzorem drobnych, żłobkowań, poziomych na brzegach i pionowych w środku (jest to niewielkie odstępstwo od zasad Bauhausu).
We wnętrzu budynku, głównym źródłem oświetlenia hallu jest wielka szklana ściana od północy. Obecnie wypełniona jest białym szkłem. Pierwotnie był to wielki abstrakcyjny witraż. Wszystkie szyby były wzorzyste i kolorowe – czerwone, żółte i niebieskie. Nad drewnianą ławą w hallu istniało szerokie na 7 metrów okno z widokiem na salę gimnastyczną. Oszklone było szkłem zbrojonym. Dziś w jego miejscu jest gablota z pucharami. Podłogi są wyłożone są parkietem, w większości klas zachowanym do dziś.
W przyziemiu znajdowała się rowerownia (na 60 rowerów) i pomieszczenia do zajęć technicznych i świetlica, zaś na I piętrze aula o wymiarach 25,5x16,5 metra, ze sceną (z ruchomymi elementami) i organami ukrytymi na galerii, wykonanymi przez firmę Grüneberg z Finkenwalde (Szczecin-Zdroje). Ich elektryczny kontuar był mobilny. Instrument miał 2 manuały i 11 głosów. Była to pierwsza taka traktura gry na Pomorzu Zachodnim zainstalowana w szkole. Dziś po organach pozostał tylko stalowy stelaż, na którym zamontowana była dmuchawa.
Aulę oświetlało 14 mlecznych plafonier, kryjących żarówki 200 W (dziś nie istnieją). Dodatkowym źródłem światła były kinkiety umieszczone na filarach. W oknach wisiały ciężkie zasłony, do dziś pozostały po nich karnisze z żabkami. Nowością były zsypy na śmieci umieszczone na każdym piętrze.
Szkoła była ogrzewana gorącą wodą, a aula i sala gimnastyczna miała ogrzewanie parowe.
Cała inwestycja zamknęła się kwotą 1,187 mln ówczesnych marek niemieckich. Uroczysta inauguracja szkoły miała miejsce 3.11.1932 r. Przeprowadzka trwała trzy dni. Oficjalnie budowa zakończyła się w 1933 roku.


W 1937 zmieniono nazwę szkoły, z Katedralnej na Państwową Szkołę Średnią dla Chłopców. W czasie II wojny światowej w budynkach mieścił się lazaret, a w latach 1945-1948 zajęli je Rosjanie, urządzając w nich m.in. stajnie. W 1948 roku obiekt został przekazany polskiej oświacie (w latach 1953-1957 jej część była internatem). Nowa szkoła przyjęła nazwę Liceum Ogólnokształcącego. Obecnie, jest to I Liceum Ogólnokształcące Dwujęzyczne im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu. Pierwsza matura odbyła się w 1950 roku – z liczby 13 abiturientów świadectwo dojrzałości otrzymało 11 osób. Dziś uczy się w niej ponad 500 uczniów.
W 2016 roku budynek na wniosek Miejskiego Konserwatora Zabytków został wpisany do rejestru zabytków.
- Więcej o:
Dom Tekstylny Weichmanna w Gliwicach. W 1923 roku Bauhaus uznał go za obiekt wzorcowy
Jankowa Żagańska: wieża ciśnień. Zaprojektował ją Otto Bartning - współtwórca Bauhausu
Niedaleko Drawska Pomorskiego stoi spichlerz zaprojektowany przez Waltera Gropiusa
Walter Gropius - nie tylko Bauhaus [ZNANI ARCHITEKCI]
Dworzec w Kołobrzegu po przebudowie. Dawny wygląd odzyskała wieża zegarowa. Powrócono też do oryginalnej kolorystyki
Sanatorium Bałtyk w Kołobrzegu. Modernizm nad samym morzem
Kuracjusze i wczasy zakładowe. Najbardziej znane ośrodki wczasowe z PRL-u
Restauracja Kornhaus w Dessau. Perła Bauhausu z 1930 roku