W Amsterdamie powstanie podwodny parking rowerowy
Jeśli chcielibyśmy jakiemuś miastu nadać tytuł rowerowej stolicy świata, to bez wątpienia należałoby uhonorować tym wyróżnieniem Amsterdam. Choć już dziś jest to miasto, które jest niedoścignionym wzorem dla wielu europejskich metropolii to nowe projekty zdumiewają swym rozmachem nawet największych rowerowych optymistów.
Jak donosi portal citylab.com władze Amsterdamu postanowiły się uporać z problemem braku miejsc parkingowych dla rowerów, który na co dzień doskwiera wielu holenderskim cyklistom. W okolicach centralnego dworca w Amsterdamie już dziś każdego dnia swoje jednoślady zostawiają tysiące rowerzystów, a ich pojazdy przypinane są do stojaków, barierek i wszystkiego co może posłużyć za stojak rowerowy.
Dostrzegając problem z brakiem miejsc parkingowych władze miasta zdecydowały o budowie do roku 2030 nowych parkingów rowerowych w tej lokalizacji przeznaczonych dla 21 500 jednośladów. Już sama liczba w przełożeniu na polskie warunki zdaje się gigantyczna, ale tym, co robi największe wrażenie jest planowana lokalizacja parkingu, który częściowo miałby się znaleźć pod wodami jeziora Ij położonego tuż przy dworcu. W sumie pod wodą zaplanowanych zostało 7 000 miejsc dla rowerów połączonych tunelem bezpośrednio ze znajdującą się w pobliżu stacją metra. Dodatkowe miejsca przewidziane są na dwóch sztucznych wyspach, które mają pojawić się na jeziorze, a na każdej z nich ma powstać 2 000 miejsc parkingowych oraz w okolicy budynków dworcowych. Dziś w tym rejonie funkcjonuje 2 500 oficjalnych miejsc postojowych dla rowerów, choć oglądając zdjęcia z okolicy, na których rowery są w zasadzie wszędzie - z pewnością można stwierdzić, że jest ich zdecydowanie więcej. Istniejące i nowe miejsca stworzą razem największy rowerowy parking na świecie.
W Amsterdamie z jednośladów na co dzień korzysta 57% mieszkańców, z czego 43% z nich dojeżdża nimi do pracy. Na pewno sprzyjają temu łagodny klimat miasta i płaskie ukształtowanie terenu, ale niewątpliwie wielkie zasługi ma tutaj też lokalny samorząd, który zadbał na przestrzeni lat o stworzenie spójnego i wygodnego systemu dróg dla rowerów, które umożliwiły szybkie i sprawne poruszanie się po mieście.
Polskie miasta dopiero rozpoczynają swoją przygodę z rowerową rewolucją. Mamy nadzieję, że już niedługo u nas, będziemy musieli stawić czoło podobnym problemom, z jakimi dziś musi zmierzyć się Amsterdam.
- Więcej o:
Trudne parkowanie? Ta aplikacja wskaże wolne miejsce
Niczym aleja gwiazd. Pierwsza w Polsce świecąca droga rowerowa
Ambitne plany rozwoju Veturilo - blisko 100 nowych stacji i wiele nowości
Najfajniejsze kładki i ścieżki rowerowe w Polsce i na świecie [PRZEGLĄD]
Okrągła kładka dla rowerów. Tak robią to w Holandii
Autostrada dla rowerów! Tak to się robi w Kopenhadze [ZDJĘCIA]
Postmodernizm wiecznie żywy. Architektura postmodernistyczna w Polsce i na świecie
Znani architekci: Oscar Niemeyer - poeta architektury. Brasília była dziełem jego życia