Niemcy: zniknięcie Armii Czerwonej. Wünsdorf - opuszczone radzieckie miasto pod Berlinem [CZERWONY URBEX]
Wünsdorf, było najważniejszym radzieckim miastem na niemieckiej ziemi. W tej bazie mieściło się w okresie zimnej wojny, naczelne dowództwo Armii Czerwonej. Było to też największe radzieckie miasto poza ZSRR. Mieszkało tu na stałe 35-40 tysięcy ludzi. Nie tylko żołnierze, ale ich rodziny i pracownicy cywilni. Było tu wszystko, co jest niezbędne w mieście: szkoły, przedszkola, teatr, kino, sklepy, osiedla mieszkaniowe i obiekty sportowe. Kompletna miejska infrastruktura. Mówiono tu po rosyjsku, a Niemcy zwykle nie mieli wstępu.
Wünsdorf to miasteczko oddalone ok. 50 km na południe od Berlina. Mieszka tu dziś nieco ponad 6 tysięcy osób. Niewielka miejscowość była jedną z największych baz wojskowych w całej Europie i największym radzieckim miastem poza ZSRR. Na stałe mieszkało tu 35-40 tysięcy ludzi (w czasach największej świetności nawet 75 tys. ludzi).
Wünsdorf - bunkry jak niepozorne domki
Zacznijmy jednak od początku. Od końca XIX wieku aż po pierwszą dekadę XX wieku teren ten był poligonem dla cesarskich wojsk piechoty i artylerii. Rozwijała się infrastruktura - powstały zabudowania, doprowadzono tory kolejowe. Wünsdorf w 1910 stał się garnizonem armii cesarstwa niemieckiego W 1914 roku powstał tu cesarski wojskowy obóz sportowy, który 20 lat później przekształcono w wojskową szkołę sportową (teren ten był miasteczkiem olimpijskim niemieckich sportowców podczas Olimpiady w Berlinie w 1936 roku). W latach 30. Wünsdorf był kwaterą główną Reichswehry. Od 1938 roku swoją siedzibę miało tu naczelne dowództwo Wehrmachtu. Wybudowano olbrzymie schrony przeciwlotnicze i kompleksy bunkrów o nazwach Zeppelin oraz Maybach (te drugie przypominały niczym nie wyróżniające się osiedle małych domków).
Wünsdorf - "zakazane miasto"
Armia Czerwona przejęła cały kompleks w 1945 roku. Żołnierze mieszkali tu wraz z całymi rodzinami. Miasto było samowystarczalne - na ogrodzonym murem ternie mieściły się przedszkola, szkoły, boiska sportowe, kino, teatr, szpital, liczne sklepy, basen, kasyno, osiedla mieszkaniowe. Codziennie kursował stąd pociąg do Moskwy. Rosjanie opuścili Wünsdorf w 1994 roku.
Dziś spacerując po miasteczku można odnieść wrażenie, jakbyśmy cofnęli się w czasie. Na niszczejących budynkach wciąż można zobaczyć rosyjskie napisy, a na przed dawnym Domem Oficera do dziś stoi pomnik Lenina.
To pierwsza odsłona naszego cyklu, realizowanego wspólnie z "ARTE po polsku". W każdą środę przedpremierowo na serwisie Bryla.pl obejrzycie kolejne odcinki programu Czerwony Urbex. Zajrzymy do opuszczonych, tajemniczych obiektów w Bułgarii, Mołdawii, Chorwacji, Gruzji, Albani i Serbii.
- Więcej o:
Ameryka na Podhalu. Opuszczone domy górali
Calatrava opuszczony. Zapomniany stadion od mistrza architektury [ZDJĘCIA]
Opuszczone miasta Włoch. Od antycznych ruin po opustoszałe Las Vegas
Fotografuje opuszczone miejsca. Poruszający obraz zapomnienia
Opuszczony szpital w Japonii. Kiedyś pełen pacjentów, dziś przeraża
Opuszczone hotele [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
Opuszczone japońskie hotele [DUŻA GALERIA]
Opuszczony budynek przy Sobieskiego 100 w Warszawie. Zaglądamy do środka