Hala Mirowska. Z dobudówką czy bez?
XIX-wieczna Hala Mirowska w Warszawie stoi samotnie pośród betonowej zabudowy blokowej. Remont zabytkowego budynku z czerwonej cegły wzbudza wiele kontrowersji. Najbardziej drażliwą kwestią jest pozostawienie dobudówki z lat 70, która zdominowała fasadę hali targowej. Jedni nazywają ją szpecącym "pudłem", inni postulują szacunek dla takiej architektury. A Ty po której stronie stoisz?

Na początek do remontu idzie fasada od strony al. Jana Pawła II. Zrekonstruowane zostaną wszystkie elementy wystroju rzeźbiarskiego i architektonicznego na elewacjach. Robotnicy będą je odtwarzać na podstawie zachowanej dokumentacji archiwalnej. Wszystko wyczyszczą, uzupełnią też ubytki w cegle i tynku. Do tego wymienią pokrycia dachowe. Koniec remontu planowany jest na przypadający w 2019 r. jubileusz 150-lecia śródmiejskiego Społem.
Podczas prac konserwatorskich nie zostanie rozebrana przeszklona dobudówka od strony al. Jana Pawła II, która powstała w latach 70. Mieszczą się tam między innymi biura spółdzielni. - Dobudówka ma zbyt solidną konstrukcję. Żeby ją zburzyć, trzeba by wyłączyć z użytkowania połowę budynku - mówi Piotr Mądrak, który opracował projekt remontu.. - Hala została wpisana do rejestru zabytków w 1986 r., razem z dobudówką - dodaje Anna Tylkowska, Prezes śródmiejskiego Społem.
Z decyzją pozostawienia tej struktury nie zgadzają się redaktorzy Stołecznej, którzy szklany pawilon nazywają szpecącym "pudłem":
(...) To betonowo-szklane pudło (...) Pozbawiona jakiejkolwiek subtelności PRL-owska konstrukcja szpeci fasadę zaprojektowaną przez Ludwika Panczakiewicza. Bez jej rozbiórki remont elewacji hali ma tyle sensu, co wybielanie zębów trzonowych komuś, kto ma powybijane jedynki i dwójki. (...)
Michał Wojtczuk
(...) Decyzja o pozostawieniu wykusza to uhonorowanie beztalencia z czasów Gomułki i Gierka (...)
Jerzy S. Majewski
W odpowiedzi na teksty Gazety zajmują stanowisko krytycy architektury, którzy pozostawienie dobudówki z lat 70 traktują jako słuszne rozwiązanie. W ich liście czytamy min.:
(...) Owo "pudło" nie jest tak nieudane jak sugerują to komentatorzy "Gazety" (według redaktora Wojtczuka pozbawione jest "jakiejkolwiek subtelności"). Radzimy spojrzeć na nie tak jak potrafimy już patrzeć na zaniedbany Dworzec Wschodni czy Dworzec Centralny: przez filtr usuwający tandetne reklamy, brud, wymienione kilka lat temu profile okienne. Co widzimy? Lekki, przeszklony prostopadłościan, który po drobnej kosmetyce i przy lepszym oświetleniu od środka ukaże swe minimalistyczne wyrafinowanie. Owo "pudło" należałoby interpretować jako przeskalowaną "witrynę", która prezentuje bogactwo hali targowej klientom. Problem w tym, że nikt w ostatnich latach nie miał pomysłu na wykorzystanie potencjału tej witryny.(...)
Grzegorz Piątek i Jarosław Trybuś
- Więcej o:
Dom w Tychach II od DD Architekci. Pochwała prostoty i funkcjonalności
Elektrownia Park Residence w Zamościu od MTA Architekci. Apartamenty przy Starej Elektrowni
Katowicki Supersam na nowo. Projekt przebudowy przygotowało Konior Studio
Sprzed Sejmu zniknęły barierki. Powrót do idei demokratycznej architektury Bohdana Pniewskiego
Wrocław: W Apartamentach przy Parku Szczytnickim stanie rzeźba Oskara Zięty
Na warszawskiej Woli oddano do użytku Studio B, pierwszy budynek zespołu biurowego Studio. To projekt Arrow Architects i Grupa 5 Architekci
Nordic Bemowo autorstwa Kuryłowicz & Associates. Wyrazista architektura inspirowana Północą
Osiedle Przyjaźń - tu mieszkali budowniczowie Pałacu Kultury. Wkrótce może być wpisane do rejestru zabytków