Współczesny blok z Madrytu. Hit czy Kit?
Potężna bryła wślizgnęła się pomiędzy sąsiednie budynki niczym pełzający wąż
Blok powstał w miejscowości Tres Cantos pod Madrytem. Za projekt odpowiadają hiszpańscy architekci z biura Rubio & Alvarez-Sala
W obiekcie znalazło się 186 mieszkań (2 lub 3 pokojowych) oraz 279 miejsc parkingowych. Projektując blok architekci musieli uwzględnić topografię terenu, oraz już istniejące budynki. Dlatego blok powstał w osi wschód-zachód i jego przeciwległe krańce znajdują się na różnych wysokościach. Dodatkowo, dzięki podłużnemu kształtowi i dwóm zakrzywieniom, powstała przestrzeń, w której będzie można urządzić tereny zielone i plac zabaw.
Różnicę poziomów doskonale widać dzięki białym, ceglanym pasom elewacji. Spokój północnej fasady zakłócają balkony, które wystają z budynku niczym małe kosteczki. Z kolei na południowej fasadzie balkony ukryto za białymi liniami.
Wejścia do bloku znalazły się w północnej części budynku. Wyróżniono je nadając im intensywny, żółty kolor. Architekci celowo zebrali wejścia tylko w jednej połowie obiektu. Chcieli w ten sposób zminimalizować różnicę poziomów i wykluczyć powstanie architektonicznych barier (np. zewnętrznych schodów).
Dostęp do 186 mieszkań zapewnia 6 klatek schodowych. Każda z nich została wyposażona w windę, którą można dostać się na wszystkie naziemne i podziemne poziomy.
- Więcej o:
Najdziwniejsze osiedla i bloki na świecie z lat 60. i 70. XX wieku
Sedesowce, czyli wrocławski Manhattan
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Wnętrza hotelu Mercure Wien City inspirowane stylem Warsztatów Wiedeńskich. To nagradzany projekt polskiej pracowni AKA Studio
Kowloon Walled City. Gęstość zaludnienia wyburzonego osiedla wynosiła prawie 2 miliony osób na kilometr kwadratowy
Philip Johnson - pierwszy laureat nagrody Pritzkera. Od szklanych domów po postmodernistyczne wieżowce [ZNANI ARCHITEKCI]
Willa Schulenburga w Gerze. Tak projektował "artysta uniwersalny" - Henry van de Velde
Chorwacja: Pomnik Petrova Gora. Ostatnie szaleństwo Josipa Broza-Tito