Dom jednorodzinny bez płotu. Zamiast niego dobry projekt!

Projekt domu pod Kołobrzegiem przygotował architekt Tomek Miąskiewicz oraz zespół Pracownia 111. Budynek sąsiaduje z chaotyczną, podmiejską zabudową. Projektanci uznali, że najlepszą izolację od uciążliwości otoczenia daje odpowiednio zaprojektowana architektura, a nie potężne ogrodzenie.

Długa, monolityczna elewacja frontowa, ustawiona wzdłuż obowiązkowej linii zabudowy, izoluje mieszkańców od hałasów ulicy i jednocześnie wpuszcza większość zachodniego słońca przez dach. Częściowo zastępuje ona również ogrodzenie.

Prywatna strefa wejściowa została wycofana wgłąb planu, do wewnętrznego atrium. Zabieg ten, oprócz otwarcia ciekawych i zróżnicowanych perspektyw dla mieszkańców i gości, pozwolił na ustawienie rzutu parteru w poprzek bryły frontowej. W ten sposób dom chroni mieszkańców przed nie najpiękniejszym widokiem na zabudowania sąsiada. Architekci ciekawie ulokowali wejście do domu. Znajduje się ono w centrum budynku - tuż obok strefy dziennej. Okna tej ostatniej zostały zwrócone na południową stronę, dzięki czemu salon maksymalnie otwiera się na słońce i najlepsze widoki.

Budynek ma być skromny. Architekci zdecydowali się na szary kolor elewacji i ceramiczny materiał pokrycia dachowego. Ta skromność budynku ma pomóc w porządkowaniu chaotycznej zabudowy okolicy.