Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

33 Thomas Street w Nowym Jorku - wieżowiec bez okien w Nowym Jorku. Najbezpieczniejszy w Ameryce?

ucho/WG

Wieżowiec ulokowany przy nowojorskiej 33 Thomas Street, mimo swoich niemal 170 metrów wysokości nie posiada prawie żadnych okien. Zaprojektowany by wytrzymać ponad 2 tygodnie opadów radioaktywnych budynek, może zostać określony mianem twierdzy nowoczesnego świata.

33 Thomas Street w Nowym Jorku
33 Thomas Street w Nowym Jorku
Fot. nelo2309 / shutterstock

Zacznijmy jednak od wątpliwości wypływających z powyższego stwierdzenia. W jaki sposób wieżowiec może być utożsamiany z twierdzą? Powszechnie wiadomo przecież, że wysokie budowle są doskonałym celem rozmaitych ataków, przywołując choćby tragiczne wydarzenia z 11 września 2001 roku. Jednak wśród drapaczy chmur ten zasługuje na miano prawdziwie solidnego.

Wieżowiec 33 Thomas Street powstawał w latach 1969-1974. Zaprojektowany został przez architekta Johna Carla Warnecke w stylu brutalistycznym. Różni się znacznie od innych nowojorskich wysokościowców. Piętra o wysokości ponad 5,5 metra, wzmocnione stropy i ściany wyłożone prefabrykowanym betonem (i granitem), podkreślają powagę oraz ogrom jego sylwetki. Fasady wieżowca 33 Thomas Street uważane są za najwyższe ślepe ściany na świecie, a małe okna i wielkie otwory wentylacyjne znajdują się jedynie na 10 oraz 29 kondygnacji.

Wieżowiec uznawany jest za jeden z najbezpieczniejszych obiektów w Ameryce. Został zaprojektowany jako samowystarczalny z własnym gazem i zaopatrzeniem w wodę wraz z możliwościami generowania prądu. Jest chroniony przed opadem jądrowym - można w środku przeżyć nawet do dwóch tygodni po wybuchu jądrowym.

33 Thomas Street w Nowym Jorku
33 Thomas Street w Nowym Jorku
Fot. Alexandre Tziripouloff / shutterstock
33 Thomas Street w Nowym Jorku
33 Thomas Street w Nowym Jorku
Fot. Bento Orlando / shutterstock

Czas wyjawić wreszcie tajemnicę przeznaczenia opisywanego budynku. Wieżowiec, dawniej znany pod nazwą AT&T Long Lines Building, nie jest bunkrem przeciwatomowym prezydenta USA. Nie jest również wyrzutnią rakiet, ani innym wojskowym wynalazkiem. Kiedy został wybudowany znajdowały się w nim bowiem jedne z najważniejszych central telefonicznych w USA, wykorzystywanych do połączeń na duże odległości, oraz niezliczona ilość przełączników telekomunikacyjnych zapewniających połączenia telefoniczne całemu miastu.

Mimo posiadania własnego systemu zasilania i rozbudowanych zabezpieczeń, w historii budynku nie udało się uniknąć wielkich wpadek. 17 września 1991 roku wskutek błędu systemu zasilania, który zbiegł się w czasie z karygodnym zaniedbaniem odpowiedzialnych za niego ludzi, doszło do przerwania pracy głównej centrali. Połączenia 5 milionów użytkowników zostały zablokowane. Przerwana została również komunikacja między niemal 400 lotniskami obsługującymi ruch lotniczy w całej południowo-wschodniej części kraju.

W 1999 roku AT&T zakończyła przenoszenie większości swoich urządzeń do nowej centrali znajdującej w budynku nieopodal. W wieżowcu 33 Thomas Street, będącym jednym z symboli brutalizmu, znajduje się jeszcze część urządzeń telekomunikacyjnych. Pozostała przestrzeń przeznaczona została dla nowoczesnych, maksymalnie bezpiecznych centrów danych.

    Więcej o:

Skomentuj:

33 Thomas Street w Nowym Jorku - wieżowiec bez okien w Nowym Jorku. Najbezpieczniejszy w Ameryce?