Dwa dworce - dwie historie. Różne koleje dworców w Piasecznie i Puławach
Polskie dworce kolejowe to bardzo różne budynki. Znajdziemy tu zarówno prawdziwe zabytki, niewielkie ale piękne modernistyczne budowle, jak również przeskalowane ogromne szklane hale, które świecą pustkami po ograniczeniu liczby pociągów.Czy PKP ma spójny plan, jaka będzie przyszłość? Część dworców jest burzona, część remontowana, w niektórych miejscowościach pojawiają się zupełni nowe budynki. Przykład z Piaseczna i z Puław pokazuje, że losy nawet podobnych budynków mogą być zupełnie różne.
Dwa dworce i dwie zupełnie inne historie. Choć obydwa powstały w niedużych miastach i mają podobną skalę - jeden z nich po kompleksowym remoncie otrzymał niedawno nagrodę w konkursie BAUMIT fasada roku, przy drugim rozpoczęły się właśnie prace rozbiórkowe. Poznajcie historię dworców w Piasecznie i w Puławach.
Piaseczno
Piaseczyński budynek jest trochę starszy. Został wybudowany jeszcze przed wojną i oddany do użytku wraz z linią kolejową łączącą Warszawę z Krakowem w 1934 roku. Były to czasy, w których w Polsce powstawało wiele nowych linii kolejowych i modernistycznych budynków dworcowych. Celem tych działań było złączenie polskich ziem połączonych po okresie zaborów. Dworzec w Piasecznie był jednym z nowych budynków, którzy w ówczesnej Polsce zaskakiwał nowoczesnymi rozwiązaniami formalnymi - prosty, asymetryczny piętrowy budynek pozbawiany ozdobnych ornamentów był wówczas powiewem świeżości i światowej awangardy architektonicznej.
Dla dworca w Piasecznie, tak jak dla wielu innych budynków kolejowych czas nie był jednak łaskawy i przez wiele lat budynek niszczał i podupadał. Ale w 2014 roku los uśmiechnął się do nieco zapomnianego budynku i zapadła decyzja o jego kompleksowym remoncie. Za projekt remontu i rozbudowy części biurowej odpowiedzialna była pracownia Sema architekci Maciej Utliński.
Przy tego typu inwestycjach zawsze pojawia się pytanie o pierwotne założenia autora i o to, co możemy współcześnie dodać czy zmienić, żeby nie zatracić autentycznego wyrazu opracowanego przez niego projektu. Naszym celem jako architektów, jest tworzenie miejsc, w których chce się przebywać, i które oddziałują na swoich użytkowników. Na to składa się przemyślane rozwiązanie funkcji, ale także coś, co trudno określić, a co jest kombinacją użytych środków, materiałów, kolorów, czy nawet światła i zapachu. - mówi Maciej Utliński
Poza remontem elewacji i nadbudową części biurowej duże zmiany zaszły także wewnątrz obiektu. W półokrągłej, nadwieszonej części obiektu, gdzie pierwotnie znajdowała się nastawnia semaforów, ulokowano restaurację. Instalacje przeniesiono z kolei do pawilonu poza budynkiem, oddzielając w ten sposób infrastrukturę od dworca, a wygospodarowaną przestrzeń udostępniając pasażerom kolei i najemcom komercyjnym.
Z dużym szacunkiem odnosiliśmy się do pięknego, pochodzącego z roku 1934 budynku. Staraliśmy się zachować pierwotną formę piaseczyńskiego dworca, co nie było łatwe, bo jego autor nie jest niestety znany, a materiały źródłowe były trudno dostępne. Jego architektura jest aktualna również dzisiaj, dlatego nowe elementy staraliśmy się dodać w taki sposób, aby uzyskać kontrast z zachowanymi detalami poprzez zastosowane materiały i kolory, ale szukając spójności w samej formie - opisuje prace arch. Jarosław Kraska z pracowni Sema architekci.
Piaseczyński dworzec już po rozpoczęciu prac został wpisany do rejestru zabytków. udany remont wydobył z niego dawne piękno i pozwolił zachować tożsamość miejsca na przyszłe lata.
Puławy
Dworzec w Puławach to budynek z kolejnej epoki. Oddany do użytku w 1959 roku łączy w sobie zarówno cechy modernizmu jak i socrealizmu. Powstał jako dwukondygnacyjny obiekt - parter przeznaczono tu dla kas, piętro to poczekalnia dla pasażerów. Przy budynku powstały także mieszkania pracownicze.
Elewacje budynku zostały częściowo wyłożone piaskowcem. We wnętrzu na ścianach znajdziemy abstrakcyjne obrazy malowidła charakterystyczne dla lat 50-tych. Niestety poczekalnia od lat jest zamknięta i niedostępna dla pasażerów.
Aby zmniejszyć koszty utrzymania obiektu kolej zdecydowała się na wyburzenie dworcowej części budynku i zastąpienie go dworcem kontenerowym z jedną kasą i bez jakiejkolwiek poczekalni. Po protestach władz miasta ostatecznie udało się zmienić projekt i powstanie nowy obiekt podobny do dworców systemowych z niewielką częścią dla podróżnych.
To, że będzie czysto,a na dworcu znajdzie się miejsce aby schronić się przed zimnem i deszczem na pewno cieszy. Smuci jednak, że odbędzie się to kosztem istniejącej architektury. Nowy budynek to trochę architektura "spadochronowa", która mogłaby stanąć dosłownie wszędzie i mieścić w sobie dowolną funkcję. Powtarzalna architektura, pozbawiona znaków szczególnych wydaje się nie być dobrym rozwiązaniem jeśli chodzi o tak ważny budynek dla miasta, jakim jest dworzec kolejowy.
Prace rozbiórkowe już się rozpoczęły a wraz z nimi przepadła szansa na odnowienie obiektu. Przykład z Piaseczna doskonale pokazuje, że odnowiony budynek może znów być atrakcyjny wizualnie, a dodatkowo poprzez umieszczenie nowych funkcji stać się miejscem spotkań okolicznych mieszkańców i zarabiać na swoje utrzymanie. Dawna architektura będzie też na długo świadectwem historii miejsca i budowała lokalną tożsamość.
Po puławskim dworcu lada dzień zostanie już tylko wspomnienie, zdjęcia i uratowany przez Stowarzyszenie Puławianie neon z budynku dworcowego, który trafi do Warszawskiego Muzeum Neonów.
- Więcej o:
Nowa szansa dla kieleckiego dworca [KONKURS ARCHITEKTONICZNY]
Łódź Fabryczna - byliśmy na budowie nowego dworca
Stacja Muzeum. Tak będzie wyglądać nowe Muzeum Kolejnictwa w Warszawie
Mediateka kontra Dom Chemika. Nowoczesność kontra modernizm
Innowacyjne Dworce Systemowe czy klony? Nowe dworce PKP w mniejszych miastach
Nowe Centrum Sopotu gotowe. Czy tym razem udało się połączyć dworzec z handlem?
Nowy dworzec w Bydgoszczy jest już gotowy. Jak wygląda? [ZDJĘCIA]
Dom Loop od pracowni Mobius. Gdy architektura czerpie z natury