"Nożyczki" - ekspresyjna bryła domu w Grębaninie [PROJEKT]
Największym wyzwaniem podczas projektowania domu dla wielopokoleniowej rodziny było takie ukształtowanie bryły, by każdy domownik miał swoją strefę prywatną. Projekt powstał w Pracowni Architektonicznej Osiem Pięć Marcina Wierzbickiego.
Dom zaprojektowano w konwencji minimalizmu na obszarze wiejskim, gdzie dominują tradycyjne zabudowania, zwieńczone dwuspadowymi dachami. Orientacja budynku przebiega względem osi północ-południe, natomiast strefa wejściowa została zaprojektowana na ścianie wschodniej, co odbiega od założeń tradycyjnych. Ta decyzja projektowa wynika z chęci uzyskania bardziej czytelnej komunikacji we wnętrzu.
Projekt dostosowany jest do funkcjonowania w domu trzypokoleniowej rodziny, dlatego ważnym aspektem było zadbanie, by nie dochodziło do kolizji wynikającej z różnic pokoleniowych. To właśnie stąd wynika ekspresyjny kształt bryły, przypominającej nożyczki. Pokoje członków rodziny zostały rozmieszczone po przekątnej. Pokój babci zaplanowano na dole, natomiast pokój wnuczków - w drugim "ramieniu nożyczek", na górze. Na parterze znajduje się strefa wspólna: pokój dzienny i kuchnia.
Z holu, który stanowi główny ciąg komunikacyjny, dostajemy się bezpośrednio do pokoju "seniorki” z wydzieloną strefą tarasów - loggia znajduje się w zachodniej części budynku. Układ pokojów jest bezkolizyjny - ułożone są one w blokach rozłożonych na dwóch poziomach na krańcach budynku: pokój seniorki usytuowany jest w północno-zachodniej części, pokój rodziców na piętrze w północno-wschodniej części, a pokój dziecka - w części południowo-zachodniej. Ponadto oddzielony jest pokoju rodziców komunikacją poziomą oraz łazienką. W ten sposób wykluczony zostaje dyskomfort akustyczny - jedni członkowie rodziny nie przeszkadzają drugim.
Ważnym aspektem projektu była interpretacja zapisu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a szczególnie zapis dotyczący kąta nachylenia dachu:
Mając na uwadze schemat układu funkcjonalno-przestrzennego stworzyłem własną strukturę modelu dachu dwuspadowego zgodnego z zapisami planu, wprowadzając spad w dwóch kierunkach, ale w nieco innej formie. Tę ideę można porównać do minięcia się w przeciwnym kierunku płaszczyzn dachu dwuspadowego. Zatrzymany w osi stworzył układ nożycowy - stąd nazwa budynku ,,nożyczki - mówi architekt Marcin Wierzbicki.
Ekspresyjna forma bryły wymagała zastosowania stonowanych kolorów elewacji. W projekcie dominuje biel skontrastowana z plamami czerni. Ciepły akcent wprowadzają detale obłożone drewnianą sklejką. Nietypowy układ okien podkreśla jednolite założenia kompozycyjne projektowanego domu.
- Więcej o:
- dom jednorodzinny
Dom Yenga z drewnianych klocków [PROJEKT]
Ma 25 m kw. ale mieści się w nim wszystko co potrzeba. Dom rekreacyjny w Tatrach
Ameryka na Podhalu. Opuszczone domy górali
Kosmiczne projekty, które miały podbić Ziemię. Tak wyobrażano sobie domy przyszłości
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Willa Tugendhatów w Brnie. Ekskluzywny modernizm Miesa van der Rohe [IKONY ARCHITEKTURY]
Najdroższy i największy dom jednorodzinny świata. Antilla Tower w Mumbaju
Fallingwater - dom nad wodospadem. Frank Lloyd Wrigth zaprojektował budynek, który wyprzedził epokę [IKONY ARCHITEKTURY]