Sanatorium w Paimio. Instrument medyczny Alvara Aalto [IKONY ARCHITEKTURY]
Zaprojektowane w latach 30. XX wieku, sanatorium w Paimio w Finlandii autorstwa Alvara Aalto wyprzedziło swoje czasy.
Sanatorium w Paimio zaprojektowane przez Alvara Aalto jest przyjazne środowisku naturalnemu i zaskakuje nowatorskimi rozwiązaniami. Jest przykładem zrównoważonej architektury – choć nikt, gdy powstawało, o niej jeszcze nie myślał. Obiekt w Paimio w 2021 roku otrzymał nominację do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Budynek stoi w niewielkim mieście Paimio, w południowo-zachodniej części Finlandii. Został zaprojektowany w 1929 roku przez wybitnego fińskiego architekta, Alvara Aalto. Cztery lata później, w 1933 roku obiekt został oddany do użytku i do początku lat sześćdziesiątych XX wieku był sanatorium dla 296 chorych na gruźlicę, kiedy to został przekształcony w szpital. Od 2014 roku służy jako centrum rehabilitacji dla dzieci, pozostając własnością szpitala uniwersyteckiego w Turku.
Sanatorium w Paimio: światło i las
Architekt projektując budynek wzorował się głównie na pionierskich, modernistycznych pomysłach genialnego Le Corbusiera. Plany wzbogacił jednak o kilka własnych rozwiązań. Potraktował dzieło jako rodzaj „instrumentu medycznego”, uwzględniając w nim wszystkie istotne czynniki mogące sprzyjać leczeniu wówczas nieuleczalnej gruźlicy.
Główny budynek znajduje się w najwyższej części 40-hektarowego terenu, a dwa jego połączone skrzydła ustawione zostały wzdłuż osi północ-południe, zapewniając stały dostęp promieni słonecznych do wnętrza. Dodatkowo, stalowa rama konstrukcyjna pozwoliła, aby budynek miał duże okna. Dzięki tym rozwiązaniom przez większość dnia pomieszczenia są oświetlone w sposób naturalny, co ogranicza potrzebę korzystania ze sztucznego oświetlenia, jak i konieczności używania ogrzewania. Z kolei bliskość lasu miała zachęcić kuracjuszy do odbywania częstych i długich spacerów oraz wdychania wysoko nasyconego tlenem powietrza.
Sanatorium w Paimio: pacjenci przede wszystkim
Alvar Aalto zadbał również o wygodę pacjentów wewnątrz obiektu. Większość pokojów przeznaczonych jest dla maksymalnie dwóch osób. Na każdym piętrze znajdują się obszerne balkony, które są w stanie pomieścić pacjentów na łóżkach. W pokojach są specjalnie zaprojektowane szafki oraz umywalki. Jedno ze stworzonych wówczas mebli stało się ikoną międzynarodowego designu. To krzesło Paimo, stworzone do części rekreacyjnej sanatorium. Składa się z dwóch pętli giętego laminowanego drewna brzozowego i anatomicznie uformowanego siedziska z giętej sklejki brzozowej. Siedzisko było wyprofilowane tak aby odpoczywającym kuracjuszom łatwiej się oddychało (pierwotny projekt Alvara Aalto, który można obejrzeć w MoMa w Nowym Jorku).
Sanatorium w Paimio: moc kolorów
Architekt we współpracy z artystą zajmującym się dekoracją Eino Kaurią, zaproponował także kolorystykę wnętrz. Podłogi na głównej klatce schodowej są żółte, windy czerwone i niebieskie, poręcze balkonowe pomarańczowe, a sufity w pokojach chorych szaro- zielone, bo kolor ten ma działać relaksująco.
Pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku do głównego budynku sanatorium dodano skrzydło sali operacyjnej, zaprojektowane także przez Aalto, a w latach sześćdziesiątych w pobliżu wzniesiono nowe pomieszczenia mieszkalne dla personelu.
Kompleks jako przykład funkcjonalizmu oczekuje na wpisanie na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Powinno się na niej znaleźć w ciągu 10 lat od nominacji, czyli najpóźniej w 2031 roku.
- Więcej o:
Chilehaus w Hamburgu. Biurowiec jak ceglany okręt [IKONY ARCHITEKTURY]
Glass House - szklany dom Philipa Johnsona [IKONY ARCHITEKTURY]
Kaplica Notre Dame du Haut w Ronchamp. Wyjątkowa architektura sakralna Le Corbusiera [IKONY ARCHITEKTURY]
Habitat 67 w Montrealu - kompleks mieszkalny Moshe Safdiego z 1967 roku [IKONY ARCHITEKTURY]
Znani architekci: Oscar Niemeyer - poeta architektury. Brasília była dziełem jego życia
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Wnętrza hotelu Mercure Wien City inspirowane stylem Warsztatów Wiedeńskich. To nagradzany projekt polskiej pracowni AKA Studio
Kowloon Walled City. Gęstość zaludnienia wyburzonego osiedla wynosiła prawie 2 miliony osób na kilometr kwadratowy