Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Wyburzenie osiedla Pruitt-Igoe - symboliczny upadek idei modernistów?

Wiktoria Głodowska

Pruitt-Igoe w St. Louis miało być osiedlem idealnym. Niestety, coś poszło nie tak. Ukończone w 1955 roku osiedle, złożone z 33 jedenastopiętrowych bloków istniało tylko 16 lat. Wyburzenie Pruitt-Igoe dla wielu jest symbolicznym końcem epoki CIAM.

Wyburzenie Pruitt-Igoe - symboliczny upadek idei modernistów?
Wyburzenie Pruitt-Igoe - symboliczny upadek idei modernistów?
Fot. United States Geological Survey - United States Geological Survey, from their website, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5584780
Osiedle Pruitt-Igoe z lotu ptaka - marzec 1968 rok
Osiedle Pruitt-Igoe z lotu ptaka - marzec 1968 rok
Fot. By USGS - USGS High Resolution Scanned 9" x 9" airphoto, B/W, Imaged March 03, 1968, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5162598

Osiedle Pruitt-Igoe w St. Louis

Ogromne osiedle Priutt-Igoe w amerykańskim mieście St. Louis zrealizowane zostało w latach 1952-1955. Składało się z 33 bloków z wielkiej płyty, mieszczących w sumie 2870 niewielkich mieszkań mieszkań. Władze miasta postawiły na nową, ogromną inwestycję w nadziei by znów uczynić St. Louis atrakcyjnym dla mieszkańców i odwrócić negatywne trendy migracyjne. Zatrudniono w tym celu młodego, zdolnego architekta Minoru Yamasaki (później stworzy on m.in projekt wież World Trade Center w Nowym Jorku), który głęboko wierzył w utopijne nadzieje społeczne dawane przez modernizm. Projektuje on osiedle Priutt-Igoe zgodnie z ideałami Międzynarodowego Kongresu Architektury Nowoczesnej CIAM.

Pierwotnie na terenie Priutt-Igoe miały stanąć budynki różnej wielkości. Niestety, plany te upadły ze względu na cięcia w Kongeresie. Już wiadomo, że wszystkie budynki będą miały 11 pięter. Minoru Yamasaki projektuje więc osiedle z 33 wieżowcami stojącymi gęsto pośród zielonych łąk, z masą wspólnych przestrzeni i oddzieleniem potoków ruchu.

W Missouri nadal panuje segregacja rasowa. W kompleksie Pruitt (nazwanym tak na cześć pilota Wendella O. Pruitta) mieli zamieszkać czarnoskórzy mieszkańcy, a w Igoe (od nazwiska kongresmena Williama L. Igoe) biali z klasy średniej. W 1954 roku Sąd Najwyższy wydaje decyzję, zgodnie z którą segregacja rasowa narusza czternastą poprawkę do konstytucji. Podział osiedla staje się więc niemożliwy.

Kompleks 11-piętrowych bloków z wielkiej płyty, umieszczonych na 27-hektarowym osiedlu powstaje najtańszym kosztem. Wiele modernistycznych udogodnień które poprawić miało życie mieszkańców okazuje się utopią. Większość mieszkańców nie było przygotowanych do życia w blokach. Wywodzili się ze slumsów - nie potrafili dbać o wspólną przestrzeń. Długie korytarze o ciemne klatki schodowe okazały się świetnym miejscem do przesiadywania narkomanów i lokalnych gangów. Te przestrzenie wraz z tzw. skaczącymi windami (zatrzymującymi się na jedynie na pierwszym, czwartym, siódmym i dziesiątym piętrze) stały się świetną pożywką dla ciemnej strony ludzkiej natury. W latach 50. w w Pruitt-Igoe nie było linii telefonicznych. Obowiązywał tu oficjalny zakaz posiadania odbiorników telewizyjnych. Początkowo każdy blok ma swojego dozorcę - z czasem brakuje funduszy na ich wynagrodzenie.

Zobacz także: Osiedla z problemami. Porażki modernizmu?

Wyburzanie osiedla Pruitt-Igoe
Wyburzanie osiedla Pruitt-Igoe
Fot. By U.S. Department of Housing and Urban Development Office of Policy Development and Research - Creating Defensible Space, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=803832

Wzrost przestępczości spowodował ucieczkę białych mieszkańców. Paradoksalnie, pogłębiła się segragacja rasowa w Pruitt-Igoe. Rosnący wandalizm i ciągłe pożary spowodowały, że pomimo rosnących z każdym rokiem nakładów miasta St. Louis na remonty, bloki popadały w coraz większą ruinę. Mroźne powietrze wiejące przez bezustannie wybijane okna powodowało ciągłe pękanie rur i przerwy w dostawach wody.

Od lat 60. osiedle Priutt-Igoe pustoszeje. Ludzie nie chcą tu mieszkać, nawet przy bardzo niskich czynszach. W 1957 roku (zaledwie dwa lata po oddaniu osiedla do użytku) było zajętych 91% mieszkań. 14 lat później tylko 35% mieszkań pozostaje zamieszkałych.

W końcu postanowiono budynki obniżyć (zaobserwowano korelację - im wyższy budynek mieszkalny tym wyższa przestępczość), lecz okazało się to konstrukcyjnie niemożliwe. Niemożliwe okazało się również wykorzystanie czegokolwiek z rozbiórki kompleksu do budowy nowych budynków.

Wyburzenie Pruitt-Igoe - koniec modernizmu?

16 marca 1972 wysadzono pierwszy 11-piętrowy blok. Do 1976 roku wysadzono wszystkie bloki. Osiedle Priutt-Igoe przestało istnieć zaledwie 16 lat po oddaniu go do użytku. Zdjęcie wysadzanego w powietrze Pruitt-Igoe ozdobiło okładkę magazynu LIFE. Dziennikarze pisali o końcu wielkich idei modernistów. Proces wyburzania osiedla został uwieczniony na filmie Koyaanisqatsi w reżyserii Godfrey'a Reggio z 1982 roku.

Na fragmencie terenu zajmowanego niegdyś przez osiedle Pruitt-Igoe stworzono St. Louis Public School District - dzielicę z Pruitt Military Academy, szkołą podstawową, średnią i techniczną. Pozostały teren zalesiono.

Zobacz także: Gropiusstadt w Berlinie - najsłynniejsze blokowisko Europy. Osiedle-utopia Waltera Gropiusa i "My, dzieci z dworca ZOO">>

    Więcej o:

Skomentuj:

Wyburzenie osiedla Pruitt-Igoe - symboliczny upadek idei modernistów?