Potęga koloru w architekturze
W Polsce kolory traktuje się po macoszemu, to dodatek do architektury, do którego nie przykłada się zbytniej uwagi. Barwy mogą nie tylko jednak zdobić, ale i kreować budynki. Tak się stało z osiedlem mieszkalnym dla rybaków w Tyrze w Libanie projektu architekta Hashima Sarkisa. To istna symfonia kolorów sprzyjająca budowie tożsamości lokalnej społeczności.
Bajecznie kolorowy zespół mieszkalny powstał na prawie 2 akrowej działce na obrzeżach Tyru, miasta sięgającego czasów starożytnych, które jest wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Niestety zapis chroni tylko zabytki, większość mieszkańców zaś żyje na skraju ubóstwa. Wielu z nich to rybacy, którzy zajmują się połowem ryb w Morzu Śródziemnym od pokoleń. Niestety - ochrona bezcennych zabytków na wybrzeżu spowodowała, że wielu rybaków musiało szukać nowych miejsc zamieszkania w głębi lądu.
Obrzeża Tyru to zbiorowisko byle jakich domów i osiedli, wiele z nich powstało po wyniszczającej wojnie domowej, która toczyła się w Libanie od 1975 roku do 1990. Królują sklecone z byle czego chaty lub obskurne betonowe bloki. Jednak rybacy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i założyli spółdzielnię mieszkaniową Al Baqaa. Od greko-katolickiej parafii otrzymali działkę pod budowę osiedla. Do projektu zaprosili uznanego libańskiego architekta - Hashima Sarkisa, który wykształcenie zdobył w Rhode Island School of Design i na Uniwersytecie Harvarda . Dziś ma własne biura w Cambridge w Massachusetts i w Bejrucie.
Projektant stworzył kwartał zabudowy z wewnętrzną uliczką oraz dziedzińcem, w sumie 9 bloków mieszkalnych. Gęstość jest tak duża, bo stymulować więzi międzysąsiedzkie. Ludzie celowo mają patrzeć sobie do okien, a ich balkony mają się ze sobą stykać, by nawiązywali ze sobą kontakty.
Architektura obiektów to proste pudełkowate bryły, tym co nadaje im znamiona wyjątkowości jest przemyślana koncepcja kolorystyczna. Sarkis planował początkowo, by budynki pokrywał kolorowy wzór, ale budżet nie pozwalał na zbyt skomplikowane malowidła. Postawił więc na malowanie całych płaszczyzn ścian.
Po zewnętrznej stronie zespołu mieszkalnego dominują kolory zimne - niebieskie, szare, trochę bieli, zaś wnętrze zespołu od strony dziedzińca skrzy się ciepłymi barwami (żółcie, oranże). Jedynie ściany szczytowe bloków są miksem barw ciepłych i zimnych.
Gradacja natężenia kolorów występuje także w zależności od tego, czy miejsce bywa wystawione na słońce czy znajduje się w cieniu - tam gdzie panuje wieczny półmrok (balkony, ciągi wewnętrznych schodów) kolory są mocniejsze.
Cały zespół mieszkalny mieni się od barw, które w ostrym libańskim słońcu mają jeszcze większą siłę rażenia. Elementy wystające od elewacji - jak balustrady schodów, balkony, galerie - mają zazwyczaj kontrastowy kolor do tła, by pokreślić rzeźbiarskość budynków.
Kompleks w Tyrze to przykład ciekawej zabudowy socjalnej, która poprawia warunki bytowe nie tylko poprzez swój kształt, ale i atmosferę, na którą wpływ mają właśnie kolory. Mieszkające tutaj rodziny zajmował wcześniej jeden pokój, dziś mają do dyspozycji mieszkania z oddzielną kuchnią, kilkoma sypialniami, łazienką. No i kolorowym widokiem za oknem, który poprawia humor.
Osiedle stało się sławne. Dziś jego zdjęcia, a nawet filmy z życia mieszkańców (Zobacz film o osiedlu >>) goszczą w MoMa w Nowym Jorku w ramach wystawy "Small Scale, Big Change: New Architectures of Social Engagement" (Mała Skala, Duża Zmiana: nowa architektura socjalna), którą można oglądać do stycznia 2011 roku.
Takie barwne osiedla przydałyby się w Polsce. Zawłaszcza w takim zimowym okresie jak teraz, kiedy każdy przejaw życia i kolorów jest na wagę złota!
- Więcej o:
Znani architekci: Oscar Niemeyer - poeta architektury. Brasília była dziełem jego życia
Znani architekci: Gerrit Rietveld. Nie tylko czerwono-czarne krzesło i Dom Rietvelda
Wnętrza hotelu Mercure Wien City inspirowane stylem Warsztatów Wiedeńskich. To nagradzany projekt polskiej pracowni AKA Studio
Kowloon Walled City. Gęstość zaludnienia wyburzonego osiedla wynosiła prawie 2 miliony osób na kilometr kwadratowy
Philip Johnson - pierwszy laureat nagrody Pritzkera. Od szklanych domów po postmodernistyczne wieżowce [ZNANI ARCHITEKCI]
Willa Schulenburga w Gerze. Tak projektował "artysta uniwersalny" - Henry van de Velde
Chorwacja: Pomnik Petrova Gora. Ostatnie szaleństwo Josipa Broza-Tito
Wieżowiec Zachodnia Brama Belgradu (Genex Tower). Piękny brutal?